Google opowiada się za tymczasowym zakazem rozpoznawania twarzy, podczas gdy Microsoft odsuwa się
Regulacja rozpoznawania twarzy wyłania się jako kluczowy spór wśród największych firm technologicznych na świecie, z Alphabet i Google CEO Sundar Pichai sugerując tymczasowy zakaz, jak ostatnio zasugerował UE, może być mile widziane, podczas gdy dyrektor prawny Microsoftu Brad Smith ostrzega przed taką interwencją.
„Myślę, że ważne jest, że rządy i przepisy zająć się tym wcześniej niż później i dać ramy dla niego,” Pichai powiedział na konferencji w Brukseli w poniedziałek, donosi Reuters. „To może być natychmiastowe, ale może jest okres oczekiwania, zanim naprawdę myśleć o tym, jak to jest używane … It’s up to governments to chart the course.”
Ale w wywiadzie opublikowanym w zeszłym tygodniu, Smith, który służy również jako główny oficer prawny Microsoftu, był odrzucony pomysł moratorium.
„Spójrz, możesz spróbować rozwiązać problem z tasakiem do mięsa lub skalpelem,” Smith powiedział NPR, gdy zapytany o potencjalny zakaz. „I wiesz, jeśli możesz rozwiązać problem w sposób, który umożliwia dobre rzeczy do zrobienia i złe rzeczy, aby przestać się dziać … to wymaga skalpela. To jest młoda technologia. Będzie coraz lepsza. Ale jedynym sposobem, aby ją ulepszyć, jest jej dalszy rozwój. A jedynym sposobem na jej dalszy rozwój jest to, aby więcej osób z niej korzystało.”
Komentarze dwóch dyrektorów przychodzą, gdy UE rozważa pięcioletni zakaz używania rozpoznawania twarzy w miejscach publicznych. Propozycja UE, która wyciekła do prasy w zeszłym tygodniu i może ulec zmianie po oficjalnym ogłoszeniu, mówi, że tymczasowy zakaz dałby rządom i organom regulacyjnym czas na ocenę zagrożeń związanych z technologią.
Na całym świecie organy ścigania i prywatne przedsiębiorstwa coraz częściej wykorzystują rozpoznawanie twarzy do identyfikacji osób w przestrzeni publicznej. Podczas gdy zwolennicy argumentują, że technologia ta pomaga w rozwiązywaniu przestępstw, krytycy twierdzą, że jej niekontrolowane przyjęcie podważa swobody obywatelskie i prowadzi do zwiększonej dyskryminacji z powodu uprzedzeń algorytmicznych.
Rozpoznawanie twarzy jest kluczową technologią wykorzystywaną przez państwo chińskie w represjach wobec muzułmańskiej mniejszości Ujgurów, na przykład, a kraj ten sprzedaje tę samą technologię innym represyjnym reżimom na całym świecie. W USA technologia ta jest coraz częściej wykorzystywana przez policję za pośrednictwem małych wykonawców. Niedawny raport z New York Times rzuca światło na system rozpoznawania twarzy, który może przeszukiwać 3 miliardy zdjęć zeskrobanych z witryn takich jak Facebook bez zgody użytkowników, i jest używany przez ponad 600 lokalnych organów ścigania.
Pichai komentarze w tym tygodniu są szczególnie godne uwagi, ponieważ Google sam odmawia sprzedaży rozpoznawania twarzy do klientów (powołując się na obawy przed nadużyciami i masowej inwigilacji), ale nie wcześniej argumentował za zakazem. Pisząc w artykule redakcyjnym dla The Financial Times w poniedziałek, Pichai opowiedział się za większą regulacją sztucznej inteligencji.
„nie ma wątpliwości w moim umyśle, że sztuczna inteligencja musi być regulowana”, napisał. „Firmy takie jak nasza nie mogą po prostu zbudować obiecującej nowej technologii i pozwolić, aby siły rynkowe decydowały o tym, jak będzie ona wykorzystywana.”
Do tej pory rynek rzeczywiście dyktuje zasady, z dużymi firmami technologicznymi zajmującymi różne stanowiska w tej kwestii. Microsoft sprzedaje rozpoznawanie twarzy, ale sam narzucił ograniczenia, na przykład, jak pozwalając policji korzystać z technologii w więzieniach, ale nie na ulicy, i nie sprzedaje do służb imigracyjnych. Amazon chętnie realizował partnerstwa policyjnego, zwłaszcza choć jego wideo Ring dzwonki do drzwi, które krytycy twierdzą, daje egzekwowanie prawa dostęp do masowej crowdsourced sieci nadzoru.
W USA, przynajmniej, wydaje się mało prawdopodobne, że ogólnokrajowy zakaz może być wprowadzony. Niektóre miasta w Ameryce, takie jak San Francisco i Berkley, niezależnie zakazały technologii, ale Biały Dom przytoczył takie środki jako przykłady regulacyjnego overreach. Rząd wskazał, że chce przyjąć nieingerujące podejście do regulacji AI, w tym rozpoznawania twarzy, w imię pobudzania innowacji.
.