’Tęsknię za starym Kanye’: co się stało z najbardziej złożoną gwiazdą rapu?
W wideo obejrzanym ponad 6 milionów razy na Twitterze, 21-letnia Chika Oranika podsumowała obecne odczucia wielu czarnych Amerykanów na temat Kanye Westa. Wygłosiła swój własny tekst w rytm utworu Jesus Walks gwiazdy rapu. „Jak możesz mówić, że jesteś Yeezusem, ale nie robisz nic, by nas przywrócić? Wspierasz ludzi u władzy, którzy nas abortują” – rapuje do kamery. „To nie ma znaczenia, ile pieniędzy masz lub brakuje ci, kiedy ten czek jasne nie zapomnij, że twoje dzieci są nadal czarne.”
Dlaczego opprobrium, które przyszło od aktywistów, gwiazd Hollywood i kolegów muzyków, a także zering online freestyles? West, jeden z najbardziej znaczących, złożonych i celebrowanych raperów w USA, użył 350-tweet strumienia świadomości w ciągu ostatniej nocy, aby rzucić swoje poparcie mocno za Donaldem Trumpem. Ale wczoraj wykroczył daleko poza politykę partyjną w wywiadzie z TMZ, mówiąc, w niechlujnej odrobinie retoryki: „Słyszysz o niewolnictwie przez 400 lat. Przez 400 lat? To brzmi jak wybór.”
Host Van Lathan odegrał się na nim: „Podczas gdy ty tworzysz muzykę i jesteś artystą i żyjesz życiem, na które zapracowałeś będąc geniuszem, reszta z nas w społeczeństwie musi radzić sobie z tymi zagrożeniami dla naszego życia”. Roxane Gay zareagowała na Twitterze, nazywając jego komentarze „niebezpiecznymi” i „banalnymi, płytkimi … on nie jest wolnomyślicielem. On jest wolnym kretynem”.”
Niechęć czarnej Ameryki do Westa warzyła się od jakiegoś czasu. Zastanawiał wielu, gdy pozował do zdjęć z Trumpem w grudniu 2016 roku, czyniąc go jednym z pierwszych celebrytów, którzy najwyraźniej poparli nowego prezydenta. Ale jego ostatnie tweety nie pozostawiały wątpliwości. Zamieścił zdjęcie siebie noszącego czapkę kampanii Trumpa Make America Great Again, i zatweetował: „Nie musisz zgadzać się z Trumpem, ale tłum nie może sprawić, że nie będę go kochał. Obaj jesteśmy energią smoka. On jest moim bratem.” Po interwencji przypuszczalnie nieco znużonej Kim Kardashian, West napisał: „Moja żona właśnie do mnie zadzwoniła i chciała, żebym to jasno wszystkim powiedział. Nie zgadzam się ze wszystkim, co robi Trump. Nie zgadzam się w 100% z nikim oprócz siebie.”
W odpowiedzi, R&B piosenkarz Frank Ocean wyłonił się z hibernacji z sarkastycznym screengrab czasu West poszedł poza scenariuszem podczas 2005 Hurricane Katrina apel powiedzieć „George Bush nie dba o czarnych ludzi”, intymacja jest, że to teraz West, który nie dba. Samuel L Jackson zasugerował, że West zabiegał o publiczność w „zatopionym miejscu” – psychicznej interstrefie w horrorze Get Out, do której czarni ludzie są zahipnotyzowani i uciszeni (reżyser filmu, Jordan Peele, wcześniej powiązał go z Ameryką Trumpa).
„Tak wiele osób, które cię kochają, czuje się tak zdradzonych prawo wiedzieć, ponieważ wiedzą, jakie szkody powoduje polityka Trumpa, zwłaszcza dla ludzi kolorowych” – napisał przyjaciel Westa John Legend w wiadomości tekstowej, którą West zamieścił na Twitterze. Gwiazda rapu odpisała: „Przywołanie przez ciebie moich fanów lub mojego dziedzictwa to taktyka oparta na strachu używana do manipulowania moją wolną myślą”. Wśród zwykłych Amerykanów, w międzyczasie, był sączący się gniew na Westa wspierającego kogoś, kto podobno powiedział, że „lenistwo jest cechą u czarnych”; który prowadził kampanię na rzecz kary śmierci dla czarnych nastolatków, później udowodnionych niewinnych, w sprawie Central Park Five; i który uważał, że było kilku „bardzo szlachetnych ludzi” maszerujących obok neonazistów i białych supremacjonistów w Charlottesville.
Reagując na – lub być może przewidując – wszystko to, West wydał nowy utwór, Ye Vs the People, pierwszą muzykę z dwóch nowych albumów, które zostaną wydane w czerwcu. W dialogu z Amerykanami (w których głos zabiera raper T.I.) Kanye próbuje odtruć markę Trumpa i odzyskać jego slogan Make America Great Again: „Wearin’ the hat’ll show people that we equal” – rapuje, opowiadając się za humanizmem w stylu Why-can’t-we-all-just-get-along. Ostatecznie podsumowuje debatę w ten sposób: „You on some choosin’ side shit, I’m on some unified shit.”
Dla Kanye ten rozdział jest tylko najnowszym incydentem w bezkompromisowej karierze. Na przełomie wieków, jako beatmaker dla Jay-Z i innych, naprawdę wydawał się być na „jakimś zunifikowanym gównie”, biorąc posiekane soulowe sample „plecakowego” hip-hopu i łącząc je z przebojowymi tropami mainstreamowej produkcji rapowej; następnie z powodzeniem przeszedł do bycia zunifikowanym producentem-raperem. Jego dwa pierwsze albumy oczarowały całe spektrum fanów rapu swoją różnorodnością i humorem: riffował na punktach odniesienia czarnej kultury – slow-jamowe piosenki miłosne, pnącza społeczne – jak komik standupowy.
Jego albumy stawały się coraz bardziej ambitne z każdym kolejnym wydawnictwem, jednocząc różne kulturowe punkty odniesienia – Graduation samplował Daft Punk i eksplorował bardziej elektroniczne brzmienie; 808s & Heartbreak wykorzystywał Auto-Tune do odzwierciedlania i wprowadzania emocjonalnego dysonansu, z genialnym skutkiem; My Beautiful Dark Twisted Fantasy było tak operowe, jak sugeruje tytuł. Jego zainteresowanie sztuką wizualną rosło, z artystami od Takashi Murakami do George’a Condo zamówionymi na okładki jego albumów; zaprojektował własne kolekcje mody i współpracował z Adidasem. W 2013 roku powiedział: „Kreatywny geniusz, to jest mój tytuł. Mój tytuł nie jest już raperem”. West pozycjonował się jako zaokrąglony esteta, mający obsesję na punkcie formy i tego, jak sztuka wpływa na społeczeństwo – na jego Twitterze pojawiało się ostatnio wszystko, od rozwiązań technologicznych do odsalania wody po artystów Josepha Beuysa i Davida Hammonsa. Częścią jego zainteresowania Kardashian wydawała się być sama jej ikonografia: „My girl a superstar all from a home movie”, zastanawiał się z podziwem w utworze Clique z 2012 roku.
Kontynuował również swoją analizę czarnej Ameryki. W tym samym utworze rapuje: „You know white people get money, don’t spend it / Or maybe they get money, buy a business / I’d rather buy 80 gold chains and go ig’nant”. West widzi siebie jako celebrującego ekonomiczną wolność, której czarnym Amerykanom odmawiano przez dekady i do której wciąż mają znacznie mniejszy dostęp niż biali. Jest to rozwinięcie kluczowego wersu Jay-Z – „I do this for my culture, to let ’em know what a nigga look like, when a nigga in a roadster” – z Izzo (HOVA), utworu, który Kanye wyprodukował.
Na New Slaves, w międzyczasie, z albumu Yeezus z 2013 roku, West wyraził bardziej zniuansowaną wersję swoich komentarzy na temat niewolnictwa w tym tygodniu: że czarni Amerykanie podlegali nowemu rodzajowi niewolnictwa, wściekłemu konsumpcjonizmowi dla samochodów Maybach i ubrań Alexander Wang, który uwięził ich w ekonomicznej niewoli. Julius Bailey, profesor filozofii na Uniwersytecie Wittenberg w Ohio, który zredagował książkę z esejami zatytułowaną The Cultural Impact of Kanye West, twierdzi, że West powinien być krytykowany za swój wywiad dla TMZ, ale „na podstawie tego, że nie mówił o materialnych implikacjach post-chattel slavery”, jak to zrobił w New Slaves i Clique. „Serdeczne przeprosiny Kanye były sposobem na uświadomienie sobie, że jego słowa, gdy nie są kwalifikowane lub kontekstualizowane, wyrządzają więcej szkód niż emancypacyjne dobro, do którego dąży”. Niektóre z innych tekstów Westa były podobnie nieporadne, a nawet obraźliwe. Zsamplował Strange Fruit Billie Holiday, piosenkę o linczu, dla Blood on the Leaves, piosenki o niszczącej sile sławy, w której również porównał mężczyznę mającego żonę i kochankę rozdzieloną na meczu koszykówki do apartheidu.
A od czasu Yeezus, jego samoobsesja stała się dusząca. Jego album z 2016 roku The Life of Pablo ma świetny skit zatytułowany I Love Kanye, w którym wyobraża sobie: „Co by było, gdyby Kanye zrobił piosenkę o Kanye o nazwie I Miss the Old Kanye? Man, that’d be so Kanye!”
W następstwie jego komentarzy na temat niewolnictwa, skit przestaje być zabawny: czarni ludzie naprawdę tęsknią za starym, zewnętrznym Kanye. Raper Meek Mill podsumował myśli wielu, gdy wczoraj zamieścił na Instagramie wizerunek Kanye, otoczony słowami „RIP Old Kanye” i cytując teksty Kanye z powrotem na niego: „Czuję presję, pod większą kontrolą / I co robię? Act more stupidly.”
Problem w tym, że samokrytyka Kanye stała się tak zaawansowana, że zaczyna on postrzegać świat wyłącznie przez pryzmat Kanye, a nie oczami czarnej Ameryki. To jest szkodliwe nie tylko dla niego samego, ale dla trwającej walki o prawa obywatelskie w wciąż rasistowskich Stanach Zjednoczonych; jego prowokacje mają potencjał, aby ośmielić alt-right i innych, którzy chcieliby zmniejszyć pozycję Afroamerykanów.
Jak Steve Jobs i Elon Musk, obie postacie, które podziwia, trudno jest umieścić Kanye na lewicowo-prawicowej binarce politycznej. Jego osobista filozofia polityczna nie zgrabnie łączy się z istniejącymi systemami przekonań – świadkiem tego, jak alt-prawica objęła go po jego orędownictwie dla Trumpa, a następnie opuściła go, gdy w ostatni weekend bronił również ocalałej ze strzelaniny w Parkland i aktywistki Emmy Gonzalez.
Jego objęcie Trumpa – podobnie jak jego objęcie czarnej konserwatywnej komentatorki Candace Owens, z którą spotkał się po tweetowaniu „Kocham sposób myślenia” – jest dla niego apolityczne. „Widzę to po prostu jako bycie kontrariańskim i nieco aroganckim, a nie jako faktyczne poparcie dla idei głoszonych przez Trumpa w odniesieniu do imigracji, polityki miejskiej czy militaryzmu” – mówi Bailey. „On jest fanem bogactwa”. Kanye czci „energię” Trumpa i widzi w nim tę samą autokreację, której pragnie dla siebie i, być może, dla czarnej Ameryki – ale podobnie jak inni odnoszący sukcesy, bogaci libertarianie, odciął się od rzeczywistości i zakłada, że wszystko, czego potrzebujesz, to siła woli, być może wspomagana przez jego inspirujące bromki na Twitterze (dzisiejsza to „Większość strachu jest wyuczona”). Odizolowany przez swoje pieniądze i wpływy kulturowe, West jest odporny na drenującą siłę energii Trumpa i dziedzictwa niewolnictwa, może je celebrować lub kwestionować. Rasizm, którego doświadczył – bycie wykluczonym przez pop radio i modę – jest prawdziwy i wyraźnie bolesny, jak powraca do tego tematu w innym wywiadzie w tym tygodniu z gospodarzem radiowym Charlamagne tha God. Jednak po tym, jak w końcu uzyskał dostęp przynajmniej do mody, West wydaje się wierzyć, że wszyscy czarni ludzie mogą mieć taki rodzaj władzy – że sama wiara w siebie może cię wyzwolić. Jest to rodzaj iluzji, która sprawia, że Trumpizm jest tak uwodzicielski.
Każda analiza jest skomplikowana przez hospitalizację Westa przez dwa tygodnie w 2016 roku po załamaniu psychicznym, po intensywnej trasie koncertowej i incydencie, w którym Kardashian została okradziona w Paryżu. Przekształcił ten epizod jako „przełom” i mówi, że używa leków, które „pomagają mi się uspokoić”; Kardashian wyraziła frustrację z powodu tego, jak Kanye jest oprawiany jako chory psychicznie, gdy jest „po prostu sobą, gdy zawsze był ekspresyjny”. I oczywiście, istnieje długa historia czarnych ludzi odrzucanych jako szalonych.
A bardziej hojne odczytanie jest takie, że Kanye nadal bardzo dba o czarną Amerykę, a pod pewnymi względami jest ofiarą coraz bardziej dogmatycznej, spolaryzowanej kultury – jednej stworzonej, po części, przez jego i Trumpa rzecznika ust z wyboru, Twittera. „Niewolnictwo w Ameryce trwało od 1618 do 1865 roku?” pyta Bailey. „Jeśli tak, to 400 lat zabiera nam rok 2018, czyli dokładnie to, do czego wzywali ci wszyscy czarni nacjonaliści, antykolonialiści, niektórzy akademicy, a nawet George Clinton, czyli emancypację umysłu”. Kanye jest sfrustrowany społeczną homogenicznością, którą dostrzega: „See that’s the problem with this damn nation / All blacks gotta be Democrats, man, we ain’t made it off the plantation”, rapuje w Ye Vs the People, sugerując, że wspieranie Republikanów jest wyrazem wolności czarnych. „Gorąco nienawidzę odniesienia do 'zatopionego miejsca’, ponieważ Kanye udowodnił swoje bona fides w czarnej emancypacji i czarnej miłości”, mówi Bailey. „Wiemy, poprzez jego własne słowa na jego albumach i wywiadach, że stoi przeciwko rasizmowi we wszystkich jego formach. Kanye może być arogancki, niestabilny psychicznie, narcystyczny i nieczuły, ale dla niego jest wolny.”