Zabójcze krokodyle nilowe na Florydzie? Eksperci twierdzą, że to możliwe

maj 15, 2021
admin

FORT LAUDERDALE, Fla. (AP) – Odsuń się, pytonie birmański – możesz już nie być najstraszniejszym gatunkiem inwazyjnym na Florydzie. Naukowcy potwierdzili, że trzy krokodyle nilowe zostały schwytane w pobliżu Miami, a oni mówią, że jest możliwe, że więcej ludożerczych gadów nadal tam jest, chociaż nikt nie może powiedzieć na pewno.

Wielkie pytanie teraz: Jak dostali się na Florydę?

„Nie płynęli z Afryki,” University of Florida herpetolog Kenneth Krysko powiedział. „Ale tak naprawdę nie wiemy, jak dostały się na wolność.”

Krysko i jego współautorzy właśnie opublikowali pracę pokazującą, że badania DNA udowodniły, że trzy zwierzęta schwytane w 2009, 2011 i 2014 roku są krokodylami nilowymi, gatunkiem, którego samce dorastają do ponad 16 stóp długości i ważą w górę 1600 funtów. Uważa się, że krokodyle nilowe są odpowiedzialne za do 200 ofiar śmiertelnych rocznie w ich rodzimej Afryce Subsaharyjskiej. Porównaj to z roczną średnią sześciu zgłoszonych śmierci ataku rekina globalnie.

ADVERTISEMENT

Krysko, który pracuje w UF Florida Museum of Natural History, powiedział, że przechwycone krokodyle dopasowane genetycznie, co oznacza, że są one związane ze sobą, ale nie pasuje do krokodyli nilowych przechowywanych w Disney’s Animal Kingdom i innych licencjonowanych atrakcji na Florydzie. Oznacza to, że krokodyle prawdopodobnie zostały przywiezione na Florydę nielegalnie przez nielicencjonowanego kolekcjonera gadów, który albo nie zawierał ich prawidłowo, pozwalając im uciec, albo, bardziej złowieszczo, zasadził je w Everglades w nadziei, że będą się rozmnażać.

Krokodyl nilowy, jeśli został ustanowiony w Everglades, stanowiłby kolejne inwazyjne zagrożenie dla jego chwiejącego się ekosystemu. Poprzez krzyżowanie, mogliby zagrozić mniejszym, mniej agresywnym krokodylom amerykańskim, które nigdy nie były odpowiedzialne za potwierdzoną śmierć człowieka w USA. Około 1000 amerykańskich krokodyli żyje w Południowej Florydzie, głównie w lasach namorzynowych i ujściach rzek. Wszelkie hybrydy pogorszyłyby integralność genetyczną zagrożonej odmiany amerykańskiej.

Krokodyle nilowe są również znane z atakowania zwierząt gospodarskich, co byłoby złą wiadomością dla farm bydła, które graniczą z Everglades.

Krysko i dwaj współautorzy, niezależny biolog dzikiej przyrody Joe Wasilewski i profesor ekologii dzikiej przyrody UF Frank Mazzotti, uważają, że więcej krokodyli nilowych czai się w Everglades, ale nie są pewni.

Allyson Gantt, rzeczniczka Parku Narodowego Everglades, gdzie znaleziono jednego z gadów, nie zgadza się, mówiąc, że żadne krokodyle nilowe nadal nie przemierzają parku.

ADVERTISEMENT

Niektórzy odwiedzający Everglades mogą nie być świadomi różnic między krokodylami a aligatorami, komplikując wysiłki mające na celu potwierdzenie wszelkich pozostałych krokodyli. Krokodyle mają kanciaste pyski, a ich dolne zęby są odsłonięte, gdy ich usta są zamknięte. Pysk aligatora jest zaokrąglony, z kilkoma odsłoniętymi dolnymi zębami. Nil crocs są zazwyczaj brązowe lub brązowawo-żółte; aligatory są czarnozielone.

Wasilewsi powiedział, że ludzie są prawdopodobne, aby zauważyć różnicę, lub przynajmniej zrobić zdjęcia, które badacze mogą sprawdzić później. I nie, krokodyle i aligatory nie mogą się krzyżować.

Florida ma już więcej nierodzimych płazów i gadów niż jakikolwiek region na świecie, zgodnie z papierem UF, opublikowanym 30 kwietnia w Herpetological Conservation and Biology. Obejmują one pytony birmańskie, zagrożenie, które szybko rozmnożyły się w tysiące i dziesiątkuje Everglades 'populacji małych ssaków.

Ropuchy olbrzymie, legwany i inny gatunek krokodyla, kajmana okularowego, również żyć w stanie. Ale ten gatunek rośnie tylko do około 80 funtów i żywi się rybami, skorupiakami i okazjonalnymi małymi ssakami.

Wszystkie trzy krokodyle nilowe zostały schwytane w skrajnej południowej Florydzie.

– Pierwszy, wykluwający się, został znaleziony na ganku i wysłany do wystawy gadów w Luizjanie.

– Drugi, samica mierząca 4 stopy, została schwytana w parku. Wasilewski zatrzymał ją, ale później oddał innemu licencjonowanemu badaczowi.

– Trzeci został schwytany dwukrotnie. Pierwszy traper nie miał odpowiedniego zezwolenia, więc wypuścił samicę. Krokodyl został schwytany dwa lata później 18 mil od wody w Parku Narodowym Everglades. It was euthanized.

Papier UF powiedział, że wszystkie mokradła Florydy i obszary przybrzeżne Alabamy, Missisipi, Luizjany i Teksasu byłyby gościnne dla krokodyli nilowych. Wymagają one świeżej wody, obfitej zdobyczy i całorocznej ciepłej pogody.

„Czy to nie brzmi jak Floryda?” powiedział Krysko.

Na szczęście, krokodyle nilowe nie rozmnażają się szybko. Mimo to, jak twierdzą badacze, może wystarczyć tylko jedno znalezienie się dorosłego samca i samicy, aby populacja w Everglades się ustabilizowała.

„Mam dwa słowa: Pyton birmański,” powiedział Wasilewski. „Jeśli powiedziałbyś mi 15 lat temu, że będziemy mieli ustaloną populację w Everglades, nie uwierzyłbym ci.”

Śledź Terry’ego Spencera na Twitterze pod adresem -https://twitter.com/terryspen. Jego prace można znaleźć pod adresem -http://bigstory.ap.org/author/terry-spencer.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.