Wykonanie zadania: The Real Pre-med Requirements

lis 24, 2021
admin

Studenci wchodzą jeden po drugim na zielone siedzenia sali wykładowej Centrum Nauki B. Siadają, wyciągają laptopy lub notatniki, czasem zestawy zadań do uzupełnienia w klasie. Ciągły szum żucia gumy, przesuwania krzeseł i powiadomień tekstowych jest wzmacniany przez ściany.

Pokój jeszcze się nie uciszył, kiedy Nauki przyrodnicze 1a, 448-osobowe wprowadzenie do chemii, biologii molekularnej i biologii komórki na Harvardzie, zaczyna się od niemiłego ogłoszenia.

Będzie „mały quiz” w sekcji. Studenci w wypełnionej po brzegi sali wykładowej reagują na tę wiadomość głośnym jękiem.

„Czy nie chcecie wiedzieć jak się sprawy mają?” profesor biologii molekularnej i komórkowej Robert A. Lue woła ponownie. Klasa odpowiada głośnym „Nie!”

Lue uzasadnia: „Ważne jest, aby zdiagnozować, jak wszyscy sobie radzą.” Dostosowuje swój dobór słów do składu klasy. Diagnoza jest znajomą koncepcją dla tych studentów, z których wielu jest zainteresowanych uczęszczaniem do szkoły medycznej.

Często brane jako pierwsze z wielu wymaganych zajęć przedmedycznych, LS1a wprowadza świeżo upieczonych studentów Harvardu w akademickie życie przedmedyczne. Podczas gdy wielu studentów w sali wykładowej wierzy, że pójdą do szkoły medycznej, między jedną a dwiema trzecimi z nich skończy się porzuceniem programu.

Historia rzeszy studentów wchodzących do college’u spodziewających się być pre-med, ale później zmieniających ścieżki – czy to z powodu rygoru, czy przyciągania innych dyscyplin – jest znajoma. Jednak na Harvardzie unikalne czynniki grają w tym zmniejszaniu aspirujących lekarzy.

Although Harvard oferuje solidny program doradztwa pre-med w Domach, wielu pre-medów zmaga się z pierwszym rokiem, kiedy mówią, że doradztwo jest mniej ustrukturyzowane. Później, różne czynniki – od alternatywnych dyscyplin i społeczności akademickich, które są być może mniej opętane oceną lub bardziej zróżnicowane, do bardziej lukratywnych karier, które wymagają mniejszej inwestycji czasu z góry – odciągają studentów od ścieżki w kierunku szkoły medycznej.

Learning The Ropes

Biuro Usług Kariery szacuje, że jedna czwarta klasy przychodzącej każdego roku „bada medycynę”. Dane te są oparte na rocznej frekwencji na imprezach Opening Days skierowanych do studentów rozważających kariery pre-med i pre-health.

Advertisement

Jednakże popularna mądrość wśród Peer Advising Fellows mówi, że proporcja jest bliższa 50 procent. „Połowa z nich jest pre-med, lub więcej,” mówi Khin-Kyemon Aung ’14, który jest PAF i prezes emeritus Harvard Pre-medical Society.

OCS szacuje, że ostatecznie, 17 procent danej klasy będzie ubiegać się o szkole medycznej.

Jak to jest w przypadku większości swoich rówieśniczych instytucji, Harvard nie oferuje pre-med koncentracji, wtórne, lub cytat. Raczej szkoła sugeruje, że studenci biorą konkretny zestaw klas przed podjęciem MCAT lub ubiegania się o medical school.

Obecnie, większość szkół medycznych wymaga od studentów do podjęcia jednego roku biologii, jeden rok chemii ogólnej, jeden rok chemii organicznej, jeden rok fizyki ogólnej i jeden rok angielskiego. Na szczycie tych wymagań, szkoły medyczne oczekują, że wnioskodawcy mają doświadczenie w przywództwie i silne extracurriculars.

Te wymagania oferują pewne ramy, ale otwartość może zostawić studentów niepewnych, jak poruszać się po swoich kursach lub wyobrazić sobie, co to znaczy być silnym kandydatem do szkoły medycznej.

„Chcieliby przyjść tutaj i mieć nas po prostu przekazać im listę kontrolną”, mówi Robin Mount, dyrektor kariery, badań i możliwości międzynarodowych w OCS. „Ale nie ma listy kontrolnej na całe życie.”

Choć wszyscy studenci korzystają z doradztwa, świeżo upieczeni lekarze wydają się być szczególnie potrzebujący wskazówek. Mity obfitują zarówno w odniesieniu do Harvard’s pre-med track, jak i procesu aplikacji do szkoły medycznej.

Chociaż OCS radzi, że nie ma poprawnej formy pre-med, Aung zauważył, że wielu pre-medów spędza freshman year próbując sprostać temu, co według nich pre-med powinien robić.

„Pytasz: 'Co powinienem robić?” mówi Aung. „Wszyscy są bardzo chętni i entuzjastyczni i to jest wspaniałe, ale prowadzi to również do jednostek naprawdę chcących podążać wyznaczoną ścieżką.”

Christian Ramirez ’15 wszedł na Harvard spodziewając się być pre-med po spędzeniu czasu na farmie rodziców w wiejskim Ekwadorze. Stanął twarzą w twarz z brakiem opieki zdrowotnej w regionie, co wywołało pomysł, że mógłby chcieć później pracować dla Lekarzy bez Granic.

Reklama

Więc, wpadając w krok z jego kolegami pre-med, Ramirez zapisał się do LS1a jego świeżo upieczonej jesieni. Świeżo upieczony doradca Ramireza, z którym miał niewielki kontakt, szybko zatwierdził jego wybór kursu.

„Mój świeżo upieczony doradca naprawdę niewiele zrobił, mówiąc zupełnie szczerze. Nawet nie pamiętam jego imienia,” mówi Ramirez. „Powiedział mi, żebym wziął rzeczy, które już wiedziałem, że muszę wziąć jako pre-med.”

Z perspektywy czasu, Ramirez zdaje sobie sprawę, że powinien był zamiast tego wziąć alternatywny kurs, Life and Physical Sciences A, bardziej fundamentalną klasę, która również spełnia wymagania pre-med.

Jednakże, Ramirez wyjaśnia, że „ludzie przychodzą do tego z myślą, że są zbyt dobrzy na LPS A.”

Po swoim pierwszym roku studiów, Ramirez zdecydował się zrezygnować z kursu pre-med, kiedy zdał sobie sprawę, że nie chce już być lekarzem. Na szczycie nielubienia LS1a, Ramirez odkrył również pasję do studiowania klasyki. Podejmując swoją decyzję, nie dotarł do Harvardzkiej sieci doradztwa przedmedycznego.

Ale chociaż doradztwo przedmedyczne dla świeżych studentów istnieje w formie godzin OCS drop-in, wydarzeń przedmedycznych i doradztwa dla świeżych studentów (aczkolwiek bez obowiązkowych zaplanowanych check-ins), system wymaga od studentów bycia proaktywnym w poszukiwaniu porady.

„Jako freshman, nie miałem pojęcia, co robić”, mówi Katie C. Gamble ’15, koncentrator studiów społecznych, Peer Advising Fellow, i były pre-med. Ma na sobie bluzę po tym, jak została do późna, by skończyć pracę na kurs z nauk społecznych. „Zdecydowanie musisz wykonać trochę pracy, aby uzyskać dostęp do doradztwa”, mówi. „To jest świetne i jest tam, ale trzeba wiedzieć, co się robi, aby się do niego dostać.”

Bez wysoce zorganizowanego systemu doradztwa, świeżo upieczeni studenci są bardziej prawdopodobne, aby martwić się, że, na przykład, zła ocena w jednej klasie oznacza katastrofę dla ich aplikacji do szkoły medycznej. Ich wyobrażenia na temat modelu studenta pre-med są bardziej prawdopodobne, aby poinformować ich decyzje o klasach, zajęciach pozalekcyjnych i czy być pre-med w ogóle.

Kruti B. Vora ’17 wolontariuszem w Newton-Wellesley Hospital latem po dziewiątej klasie. Bardzo jej się podobało i to doświadczenie zainspirowało ją do zrobienia kariery w medycynie.

Jednakże, dwa tygodnie w roku szkolnym, Vora mówi, że nadal nie jest pewna, jak działa pre-med advising.

Advertisement

„Nie wiem jeszcze zbyt wiele o pre-med advisors i z kim mam rozmawiać konkretnie o pre-med advising”, mówi Vora. „Widziałam kilka rzeczy na targach Activities Fair, które połączyłyby mnie ze szpitalami i działaniami wolontariackimi.”

Jedną z takich grup jest Harvard Pre-medical Society, której celem jest bycie „organizacją prowadzoną przez studentów w Harvard College zaangażowaną w zapewnienie wsparcia edukacyjnego i możliwości wolontariatu dla społeczności pre-medycznej kampusu.”

Grace ’15, która otrzymała anonimowość od The Crimson, ponieważ nie chciała, aby jej komentarze wpłynęły na aplikacje do szkoły medycznej, zdecydowała się być pre-med w drugim roku. Zauważyła, że Harvard’s peer pre-med doradztwa nie może wypełnić wszystkie luki pozostawione przez niekompletny system doradztwa freshman. „Towarzystwo Pre-med musi korzystać z własnych ludzi i mają juniorów i seniorów, którzy mentorują świeżakom, ale seniorzy i juniorzy nie złożyli podań do szkoły medycznej, więc to naprawdę tylko strzał w ciemno”, mówi Grace.

Grace uważa, że gdyby weszła na swój pierwszy rok jako pre-med, zrezygnowałaby. „Zrobiłabym wszystkie te rzeczy, które myślę, że powinieneś zrobić i nie zrobiłabym rzeczy, które mnie interesują, takich jak teatr, ponieważ pomyślałabym: 'Nie, muszę zrobić rzeczy przedmedyczne, aby dostać się do szkoły medycznej’,” Grace mówi.

Harvard’s pre-med doradztwa jest prowadzona przez OCS dwóch doradców pre-medycznych, Oona B. Ceder ’90 i Sirinya Matchacheep. Studenci twierdzą, że spotkania z Ceder i Matchacheep mogą być niezwykle pomocne. Ale te dwie osoby są odpowiedzialne za wszystkich studentów przedmedycznych w College’u, nie tylko tych świeżo upieczonych, co oznacza, że młodsi studenci czasami zajmują miejsce tym, którzy obecnie ubiegają się o przyjęcie do szkoły medycznej.

„Jeśli chcesz się z nimi umówić na spotkanie, często jest ono zablokowane na wiele tygodni”, mówi Aung.

Wybór, aby mieć mniej ustrukturyzowane doradztwo freshman pre-med wynika z filozofii Harvardu, że studenci powinni zachować swoje opcje otwarte freshman roku, jak również jego zobowiązanie do zapewnienia liberal arts education.

„Gdybyśmy mieli pre-med doradców – to jest sposób wszystko jest na Harvardzie – mielibyśmy ludzi, mówiąc, gdzie są pre-legislacyjne, gdzie są doradcy inżynierii?” Mount says.

Once in the House system, students are each assigned a pre-med tutor, which results in more individualized guidance and support than freshman year. „Harvardzkie doradztwo przedmedyczne w ramach systemu House jest niewiarygodnie silne w porównaniu z innymi szkołami”, mówi Joshua H. St. Louis ’09, który jest teraz na ostatnim roku programu MD/PhD w Tufts. System doradztwa House oferuje pomoc, w tym próbne wywiady, osobiste oświadczenia i porady na temat terminów aplikacji.

Jednakże wielu świeżo upieczonych studentów rezygnuje z pre-med zanim jeszcze uzyskają dostęp do silnej sieci doradczej Harvard House. Kosztem zachęcania do większej eksploracji, pre-medy są pozostawione w dużej mierze na ich własnym pierwszym roku, aby zmagać się z realiami bycia pre-med.

Reklamowanie

Brak społeczności

Wielu z tych, którzy pozostali na ścieżce pre-med, stwierdza, że brakuje społeczności i dumy wśród pre-med. Ci studenci wyjaśniają, że silna identyfikacja jako pre-med doprowadzi do tego, że rówieśnicy będą ich oceniać jako bezwzględnych, intensywnych i mających obsesję na punkcie ocen. Dlatego często utrzymują kontakty towarzyskie poza społecznością pre-med, traktując priorytetowo swoją koncentrację lub zajęcia pozalekcyjne.

„Chcesz wyrazić swoją pasję do medycyny, ale nie chcesz być stereotypowym pre-medikiem”, mówi Anna ’16, pre-med, która otrzymała anonimowość od The Crimson, ponieważ nie chciała, aby jej komentarze wpłynęły na aplikacje do szkoły medycznej. „To tworzy bardzo antyintelektualną społeczność.”

Dla Grace, bycie zidentyfikowanym jako pre-med przybiera formę obelgi. „Ludzie mówią: 'Czy uczysz się nauk społecznych?’ A ja na to, 'O mój Boże, chciałabym, dziękuję, że tak myślisz. Chciałabym być taka fajna,” mówi Grace. „To rodzaj odznaki wstydu być nazywanym pre-med.”

Z powodu negatywnych konotacji otaczających osobowość pre-med, wielu studentów na torze do szkoły medycznej aktywnie poszukuje towarzystwa nie-pre-med. St. Louis mówi, że jako student, „znalazł się być super zestresowany i zawsze zmęczony.” On pamięta pracy z przyjacielem w Cabot Science Library w piątek po południu obok stołu pre-med, szlochając i załamując się, jak pracowali gorączkowo aż do 5 p.m. problem set deadline.

St. Louis ostatecznie postanowił zdystansować się od pre-med społeczności: Z jego czterech współlokatorów na Harvardzie, tylko jeden był przedmedyczny. Ponieważ jego koncentracja – biologia organiczna i ewolucyjna – oraz koncentracja jego współlokatora – umysł, mózg i zachowanie – nie były kwintesencją koncentracji przedmedycznych, takich jak biologia molekularna i komórkowa oraz neurobiologia, nie mieli oni zbyt wiele kontaktu z przedmedycznymi poza wymaganym programem nauczania.

St. Louis mówi, że wielu z jego przyjaciół, którzy byli oddani pomaganiu ludziom, w końcu wypadło z toru przedmedycznego, podczas gdy ci, którzy się go trzymali, byli w dużej mierze napędzani przez pieniądze lub presję rodziców. „Louis mówi, odnosząc się do swoich rówieśników, którzy kontynuowali ścieżkę przedmedyczną.

Hillary ’13, której przyznano anonimowość, ponieważ nie chciała, aby jej komentarze wpłynęły na aplikacje do szkoły medycznej, również wyraziła dyskomfort związany z motywacjami jej kolegów przedmedycznych. „Masz każdy stara się dostać A w klasie, gdzie dają jak pięć do dziesięciu procent A, a reszta B i kilka C,” Hillary mówi. Chociaż pozostała w programie pre-med, ten sposób myślenia oznaczał, że „nie chciała być wokół pre-med 24/7.”

Although Hillary pierwotnie zadeklarował MCB jako jej stężenie, później zmieniła na Historię i Naukę, która, jak mówi, ma mniej pre-med studentów. „Chciałam doświadczyć innych ludzi i doświadczyć innych koncentracji”, wyjaśnia Hillary.

Dla niektórych pre-medów, rozdrobniona natura społeczności pre-med Harvardu powoduje, że ponownie rozważają swój zamiar ubiegania się o szkołę medyczną. „Myślę, że zdałem sobie sprawę, że jeśli naprawdę nie podoba mi się kultura przedmedyczna, to szkoła medyczna jest tak naprawdę tylko grupą przedmedycznych. To wszystko… To sprawia, że ponownie oceniam, czy jest to kultura, w której chcę być przez następne lata”, mówi Grace.

Reklama

Dla Grace, ten brak koleżeństwa może być endemiczny dla programu, w którym niewielu studentów jest w pełni zaangażowanych w swoje zajęcia. „Myślę, że każda koncentracja ma jeden lub dwa wymagania, z którymi ludzie nie są zachwyceni, ale muszą to zrobić. Ale prawie każda klasa przedmedyczna, ludzie nie są podekscytowani.”

A For Application

„Można by argumentować, że studenci przedmedyczni mają obsesję na punkcie specyfiki oceny”, mówi Lue, odnosząc się do swoich studentów LS1a. „Ponieważ pre-med studenci martwią się o ich zdolność do dostania się do szkoły medycznej, może być trochę więcej uwagi na to.”

Harvard’s advising staff podkreślają, że jeden lub dwa złe stopnie nie zatopią aplikacji szkoły medycznej. Według danych OCS na temat przyjęć do szkół medycznych, Harvard pre-med wnioskodawców z 3,50 GPA lub wyższym miał 93 procent akceptacji do szkół medycznych w 2012.

Ceder mówi, że widzi „wielu studentów, którzy przychodzą z kilkoma B minus lub C + lub nawet B lub B + i są zaniepokojeni, że to jest teraz będzie trzymać je z dala od szkoły medycznej.” Szkoły medyczne, ona mówi, są bardziej zainteresowani w „pasji powołania kawałek”-commitment do sportu, na przykład-niż po prostu proste A’s.

Ale pre-med studentów nie są po prostu zaniepokojeni o uzyskanie w szkole medycznej: Oni chcą dostać się do najlepszych szkół medycznych.

W rezultacie studenci często wybierają koncentracje i kursy oparte na tym, co zrobi najwięcej, aby zwiększyć ich GPA. „Kiedy wybierasz Gen Ed, wybierasz je, aby uzyskać A’s. Generalnie ludzie będą jak, 'Potrzebuję tylko A dla szkoły medycznej’,” mówi Sasha ’14, który został przyznany anonimowości przez The Crimson, ponieważ nie chciała, aby jej komentarze wpłynęły na aplikacje szkoły medycznej.

W komponencie laboratoryjnym dla niektórych z jej kursów pre-med, Hillary spotkał partnerów laboratoryjnych, którzy byli napędzani prawie całkowicie przez ich aspiracje szkoły medycznej. „Jeśli nie zrobiłeś tego jednego dodatkowego pytania w raporcie z laboratorium, byłeś złym partnerem w laboratorium i doprowadziłbyś do upadku całej grupy, a następnie cała grupa nie dostałaby piątki i wtedy wszyscy byliby zdenerwowani”, mówi Hillary.

Jedną z konsekwencji tej obsesji na punkcie dobrych ocen jest mniej zróżnicowana intelektualnie społeczność przedmedyczna. „Myślę, że zniechęcają ludzi, którzy potencjalnie mogliby wnieść coś nowego do stołu pod względem innowacji naukowych”, mówi Ramirez.

If Not Med School…

Advertisement

Studenci Harvardu są również odciągani od ścieżki pre-med przez atrakcyjność bardziej lukratywnych miejsc pracy, takich jak finanse lub doradztwo, które zatrudniają prosto z college’u. Te ścieżki kariery oferują podwójną zachętę w postaci wysokiego odszkodowania i natychmiastowej nagrody. Studenci są patrząc na zarabianie między $ 50,000 i $ 100,000 rok po ukończeniu studiów, a nie płacąc czesne za cztery lata szkoły medycznej, a następnie rezydentury do siedmiu lat.

Gamble, który był pre-med do końca jej freshman roku, mówi, że opóźnione korzyści z kariery medycznej grał do jej decyzji, aby realizować alternatywną ścieżkę. W szkole średniej pracowała z chirurgiem rekonstrukcyjnym. Podczas nauki Gamble spotkała 35-letniego rezydenta z dwójką dzieci, co „naprawdę ją zdenerwowało”, mówi Gamble. Miała problem z wyobrażeniem sobie siebie próbującej wychowywać rodzinę, a jednocześnie szkolić się w zawodzie.

Ma teraz na celu zdobycie pracy w konsultingu po ukończeniu studiów. „To jest coś, co odkryłam, że naprawdę, bardzo mi się podoba” – mówi Gamble. „Wiem, że oczywiście chcę robić coś, co kocham, ale chcę też zarabiać godziwą pensję.”

„Zdałem sobie sprawę, że ten rodzaj linii czasu kariery nie zrównał się z tym, czego chcę w karierze”, mówi Ramirez, powtarzając Gamble. „Czas dla mnie jest naprawdę ważny, a ja nie chcę czekać, aż będę miał czterdzieści lat.”

Dla tych studentów, którzy zdecydują się opóźnić zastosowanie do szkoły medycznej – czy to w celu zrobienia sobie przerwy od nauki, czy też w celu pomocy w finansowaniu ich czesnego w szkole medycznej – linia czasu do zostania lekarzem jest jeszcze dłuższa. W rezultacie wielu studentów Harvardu decyduje się na pracę w konsultingu lub finansach ze względu na rekompensatę, z pełnym zamiarem późniejszego złożenia wniosku o przyjęcie do szkoły medycznej.

W dodatku, firmy te często nie mają żadnych ustrukturyzowanych wymagań dla swoich stanowisk na poziomie podstawowym. „Znam ludzi bez doświadczenia biznesowego, którzy zaczęli doradzać po ukończeniu studiów”, mówi Jen Q. Y. Zhu ’14, który postanowił przestać być pre-med z jednym wymogiem w lewo.

Pre-med studenci muszą zważyć koszty – zarówno czas, jak i pieniądze – kontynuowania kariery medycznej przeciwko atrakcyjności innych karier, które mogą obiecać większe wypłaty natychmiast.

Is it Worth It?

Jasne jest, że nie wszyscy pre-med, którzy wchodzą do Harvardu spodziewając się być pre-med ukończą i pójdą do szkoły medycznej. Według Ceder, jednego z doradców OCS, studenci muszą zadać sobie pytanie: „Czy potrzebuję MD, aby zrobić to, co chcę zrobić?”

Dla wielu, odpowiedź brzmi nie. Niektórzy stali się rozczarowani, inni zniechęceni, ścieżka do szkoły medycznej wyglądającej mniej atrakcyjnie niż najpierw wyobrażali sobie.

Reklama

Ta zmiana z dala od toru pre-med jest już widoczna dla niektórych o 14:30, gdy wykład Roberta A. Lue’a LS1a ma przejść do dogrywki. Kilku studentów szybko spakować swoje torby i wspiąć się nad ich rówieśników do głowy elswehere. Większość jednak zostaje, by wysłuchać ostatnich myśli profesora. W końcu te koncepcje mogą pojawić się na przyszłym egzaminie.

Po kilku chwilach Lue kończy wykład i Centrum Naukowe B znów staje się w pełni żywe. Studenci krzątają się po sali. Niektórzy rozmawiają o przed-labach. Inni przyznają, że „nie byli uważni przez całą pierwszą połowę.”

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.