To The Men Who Call Me „Sweetheart”
Wiele rzeczy się dzieje, gdy wyglądasz młodziej niż twój wiek, tak jak ja. Mam 24 lata, ale wszędzie mnie legitymują. Powiedziano mi, żebym nie robił więcej tatuaży, aby zachować atrakcyjność dla tych, którzy fetyszyzują nastolatki (prawdziwa historia). Często pytają mnie, do jakiego liceum chodzę. Ale chyba najczęstszą rzeczą jest to, że przypadkowi, nieznani mężczyźni cały czas nazywają mnie „kochanie”, „kochanie” lub „kochanie”. I mam tego dość.
Aby wyjaśnić, ci mężczyźni niekoniecznie nazywają mnie tymi przezwiskami w celu seksualizacji mnie – przynajmniej, nie jawnie. Nie mówię o mężczyznach, którzy zaczepiają mnie na ulicy lub podbijają do mnie w barach. Mówię o kasjerach w sklepie spożywczym, o taksówkarzach, o kelnerach. Oni wierzą, że te pieszczotliwe nazwy są nie tylko nieszkodliwe, ale że są miłe. Że im schlebiają.
Ważne jest, aby zauważyć, że chociaż od czasu do czasu słyszę podobne komentarze od kobiet, to zawsze w innym kontekście. Kobiety, które nazwały mnie „sweetheart” są zawsze starsze i zawsze używają go w sposób, który sprawia wrażenie babcinego, a nie lekceważącego. Podobnie jak inne zwroty, które możemy odebrać jako kobiety (jak słowo na „c” lub „suka”), ten po prostu ma bardziej naładowane znaczenie, gdy jest wypowiadany przez mężczyzn. Oto dlaczego.
It’s Patronizing AF
Te pieszczotliwe nazwy są zasadniczo społecznie akceptowalnym sposobem powiedzenia „Aw, spójrz na siebie, ty słodka mała kobieca rzecz”. Choć niekoniecznie seksualizacji, nazywając kogoś „kochanie” jest nadal uprzedmiotowienie w tym sensie, że zapewnia, że kobiety są tam być projekcji na.
Calling nam „kochanie” nadal przekazuje wiadomość, że nie ma znaczenia, kim jesteśmy, co robimy, lub co chcemy – ma znaczenie, jak wyglądamy. Liczy się to, co ci mężczyźni widzą w nas (w tym przypadku, ktoś młody i słodki), zamiast tego, co my widzimy w sobie.
To subtelna metoda dominacji
Gdy mężczyźni odnoszą się do nas w ten sposób, tworzą subtelne przesunięcie w dynamice władzy. Tego typu komentarze zmieniają interakcję z jednej między dwoma równymi sobie na jedną między silniejszą i słabszą jednostką. W jednym komentarzu, mężczyzna redukuje nas do bycia słodkimi i miękkimi, zamiast potężnymi i prawomocnymi.
Tworzy fałszywe poczucie intymności
Odnoszenie się do mnie lub jakiejkolwiek innej nieznanej kobiety jako „kochanie” mówi, że wierzysz, że masz automatyczne prawo do zapoznania się z nami. Gdy mówi to człowiek, który mnie zna i któremu na mnie zależy – chłopak, czy mój ojciec – takie przezwisko przemawia do relacji, którą już nawiązaliśmy. Ale kiedy słyszę te komentarze od ludzi, którzy mnie nie znają, sugeruje to, że każdy mężczyzna ma prawo być intymny – mentalnie, emocjonalnie lub fizycznie – ze mną, bez względu na mój własny poziom uczestnictwa.
To Distinctively Gendered
Czy ci mężczyźni nazwaliby mnie „kochanie”, „kochanie” lub „kochanie” gdybym była mężczyzną? Jeszcze lepiej, czy ci mężczyźni czuliby się komfortowo, mając nieznaną kobietę odnoszącą się do nich jako „little slugger”, „babe” lub „darling”? Jestem skłonny powiedzieć, że nie. Zdecydowanie nie czułbym się komfortowo nazywając nieznanych mężczyzn intymnymi przezwiskami, ani nie spodziewałbym się, że oni będą czuć się komfortowo słysząc to. Nigdy nie słyszałam, aby mężczyzna nazywał innego mężczyznę którymkolwiek z tych imion.
It Reinforces The Male Gaze
Szczerze wierzę, że ci mężczyźni nie zdają sobie sprawy z implikacji tych komentarzy. Że prawdopodobnie zakładają, że będą nam schlebiać. Że ponieważ jesteśmy kobietami, będziemy dążyć do przyciągnięcia męskiej uwagi w ten sposób. Że chcemy być postrzegane jako słodkie, przesłodzone i miękkie. Że bycie kobietą bezpośrednio koreluje z pragnieniem bycia oklaskiwanymi przez mężczyzn za przejawianie tradycyjnie dziewczęcych zachowań – nawet jeśli jesteśmy po prostu przyjazne.
Ale nam się to nie podoba i nie obchodzi nas co o nas myślicie, i nie chcemy czuć się małe. Więc proszę, czy mógłbyś po prostu przestać?
Cieszymy się, że mieliśmy tę rozmowę.
Images: Giphy (5)
.