Przyjemna niespodzianka: Recenzja Air China 747-8 w klasie pierwszej z Pekinu do Nowego Jorku
Przyjemna niespodzianka: Recenzja Air China 747-8 w klasie pierwszej z Pekinu do Nowego Jorku
kw. 7, 2021
admin
TPG Rating
78100
Pros
Szeroka przestrzeń nagrodowa w klasie pierwszej i niespodziewanie pyszny posiłek.
Konsekwencje
Ograniczone opcje żywnościowe z Zachodu.opcje żywieniowe i niezapomniane doświadczenie naziemne
13/20Doświadczenie naziemne
16/20Kabina + miejsce siedzące
10/15Wyposażenie + IFE
22/25Food + Beverage
17/20Service
Nie da się ukryć, że linie lotnicze z Chin kontynentalnych mają fatalną reputację, zwłaszcza w porównaniu z pobliskimi konkurentami, takimi jak Cathay Pacific i EVA Air, które są jednymi z najlepszych na świecie. Ale odkąd półtora roku temu przeprowadziłem się do Szanghaju, byłem ciekaw, jak samemu sprawdzić to powszechnie przyjęte założenie.
Moje pierwsze dwie próby – lot klasą biznes z China Eastern zarówno na 777-300ER, jak i zupełnie nowym 787 – bardzo mnie rozczarowały. Ale był jeden produkt, który chciałem wypróbować, zanim się poddam: Pierwsza klasa w 747-8 Air China. Air China jest jednym z zaledwie trzech przewoźników (wraz z Korean Air i Lufthansą), którzy zamówili nową generację 747. Ponieważ linie lotnicze na całym świecie wycofują swoje starsze samoloty 747-400 na rzecz bardziej paliwooszczędnych maszyn, te trzy linie lotnicze będą ostatnimi, które będą obsługiwać ukochaną Królową Nieba w następnej dekadzie i miejmy nadzieję poza nią. Kiedy podróż powrotna do Stanów Zjednoczonych zbiegła się w czasie z wyprzedażą nagród Avianca LifeMiles, wiedziałem, że to moja szansa, aby w końcu spróbować pierwszej klasy Air China.
Przyznaję, że wszedłem z niskimi oczekiwaniami, ale to sprawiło, że późniejszy lot był o wiele przyjemniejszą niespodzianką. Z zaledwie kilkoma poprawkami tu i tam, Air China nie jest tak daleko od oferowania wysoce konkurencyjnego doświadczenia w pierwszej klasie.
Booking
Jedną rzeczą, którą Air China niezaprzeczalnie ma na swoją korzyść jest to, jak hojnie dysponuje miejscem w kabinie premium. Co więcej, byliśmy w stanie skorzystać z promocji 10% zniżki, którą Avianca LifeMiles prowadziła na wybranych trasach, aby jeszcze bardziej obniżyć koszty. Ostatecznie zapłaciliśmy 81 000 mil LifeMiles i 54 dolary za 13-godzinny lot, co jest ceną znacznie bliższą 75 000 mil, które normalnie zapłacilibyśmy w klasie biznes.
Ponieważ Air China jest członkiem Star Alliance, nagrodę tę można również zarezerwować poprzez Aeroplan (105 000 mil), United MileagePlus (140 000 mil) i Singapore KrisFlyer (140 000 mil). Cena gotówkowa na tej trasie wynosi nieco powyżej 10 000 USD (~7 500 PLN), co daje nam fenomenalną wartość wykupu 12,6 centów za milę.
Ground Experience
TPG Rating
13/20
B-2487
Tail
5.2yr
Age
58%
Late
h 31m
Avg. Opóźnienie
13:00
Departure
13h 30m
Duration
Air China ma dedykowany obszar odprawy klasy pierwszej i biznesowej na dalekim końcu Terminala 3 na lotnisku Beijing Capital Airport (PEK), nie mylić z nowym lotniskiem, Beijing Daxing (PKX). Normalnie, zrobiłbym tu linię zaraz po przyjeździe na lotnisko, ale podróżowałem ze specjalnym gościem, który potrzebował dodatkowej pomocy przy odprawie.
Further Reading: Inside Beijing’s new Daxing Airport, the world’s largest single terminal
Chiny nie mają wiele w drodze schronisk dla zwierząt, nawet w dużych miastach, więc liczba organizacji wyskoczyły w całym kraju, aby pomóc latać psy uratowane z ulicy lub z handlu mięsem do organizacji ratowniczych na zachodzie, które mogą pomóc im znaleźć dobry dom.
W tym przypadku miałem zaszczyt przewieźć Leo, 2-letniego labradora, który został uratowany przez Fundację Forever In My Heart w Nowym Jorku, aby szkolić go na psa służbowego dla niepełnosprawnego weterana.
Organizacja ratunkowa zajęła się całą logistyką dla Leo i pokryła koszty sprawdzenia go w luku bagażowym w Air China. Dwie osoby spotkały się ze mną na lotnisku, aby pomóc w procesie odprawy, który trwał nie więcej niż pięć minut. Musieliśmy udać się do specjalnego stanowiska odprawy, ale nie było żadnej kolejki, a ponieważ ludzie z organizacji ratowniczej byli Chińczykami, byli w stanie odpowiedzieć na wszelkie pytania agenta odprawy bez żadnych problemów.
Po tym, zabrali Leo do strefy nadbagażu, podczas gdy ja przeszedłem przez ochronę.
Gdy wylądowałem w Nowym Jorku-JFK, nowa rodzina Leo czekała na mnie, gdy tylko wyszedłem z urzędu celnego. Był w domu i spał na kanapie na długo przed tym, jak dotarłem do mojego hotelu na lotnisku na noc. Więc za zero dolarów i może 30 minut mojego czasu, byłem w stanie pomóc uratować życie i dać Leo jasną przyszłość i weteran w potrzebie zaufanego towarzysza.
Jeśli podróżujesz z Chin do USA i chcesz dobrowolnie poświęcić swój czas na ratowanie psa w potrzebie, można dotrzeć do [email protected] i wspomnieć The Points Guy w swoim email.
Po upuszczeniu Leo, wziąłem pociąg do międzynarodowego concourse i odprawy celnej. Linie były miłosiernie krótkie, ale nie widziałem żadnej przyspieszonej linii bezpieczeństwa dla pasażerów z kabiną premium, tak jak w Shanghai Pudong (PVG).
Po przejściu przez kontrolę bezpieczeństwa, było wiele znaków do saloniku pierwszej klasy Air China, chociaż konstrukcja na poziomie gruntu częściowo przesłoniła niektóre z nich.
Obaj saloniki klasy biznes i pierwszej były dostępne dla członków Priority Pass i pasażerów Star Alliance Gold, co tworzyło przyzwoity tłum. Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek wcześniej musiał czekać na odprawę w saloniku pierwszej klasy, a okazało się, że niektórym osobom wręcz odmawiano (choć jako biletowany pasażer pierwszej klasy nie miałem problemu z dostaniem się do środka).
Rozumiem, dlaczego Air China chciałoby uzyskać dodatkowe przychody ze swoich saloników otwierając je dla członków Priority Pass, ale to sprawia, że doświadczenie czuje się znacznie mniej ekskluzywne. W rzeczywistości, od momentu odprawy do momentu wejścia na pokład samolotu, moje doświadczenie jako pasażera pierwszej klasy było absolutnie identyczne z doświadczeniem pasażera klasy ekonomicznej posiadającego kartę Chase Sapphire Reserve® lub Amex Platinum.
Salonik miał okna od podłogi do sufitu i mnóstwo naturalnego światła, choć nie było w nim zbyt wiele miejsca na dobre planespotting.
W saloniku było wiele różnych rodzajów siedzeń wzdłuż okien i w środku. Było około 100 do 150 pasażerów w saloniku, kiedy tam byłem, więc trudno było znaleźć miejsce w pobliżu wyjścia.
Salonik miał kilka małych stacji z napojami i przekąskami rozmieszczonych wokół, jak również jedną główną jadalnię. Gdy próbowałem pstryknąć kilka zdjęć jedzenia, podszedł agent i powiedział mi, że fotografowanie jest zabronione. Nie chciałem zostać uznany za wichrzyciela lub zdemaskowany, więc odłożyłem telefon. Wystarczy powiedzieć, że było tam kilka różnych gorących potraw, w tym ryż, makaron i dania mięsne.
Na koniec dnia, niektóre z tych samych czynników, które sprawiają, że Azja jest najlepszym kontynentem dla lotów krótkodystansowych, działają przeciwko niej dla pasażerów długodystansowych. Z mojego doświadczenia wynika, że azjatyckie linie lotnicze nie wprowadzają rozróżnienia między pasażerami korzystającymi z międzynarodowych kabin premium na krótkich trasach (np. lecącymi dwie godziny z Pekinu do Seulu) a pasażerami podróżującymi na długich trasach, np. do Nowego Jorku. Prowadzi to do zatłoczonych saloników (zanim doda się do tego wszystkich członków Priority Pass) i doświadczeń naziemnych, które są jednocześnie przesadne dla tych krótkich lotów i niewystarczające dla pasażerów długodystansowych.
Kabina i miejsca
TPG Rating
16/20
1-2-1
Konfiguracja
26.5
Szerokość
83in
Długość łóżka
14in X 25in
.
Taca
2
Lavs
Nasz lot był opóźniony o półtorej godziny, więc o 1:30 p.m., naszym pierwotnie zaplanowanym czasie odlotu, dotarłem do bramki w samą porę, aby zobaczyć nasz piękny 747-8 kołujący na lotnisku.
Nasz pięcioletni 747-8 jest drugim najmłodszym z sześciu we flocie Air China. Można go spotkać na trasach krajowych do Szanghaju Hongqiao (SHA) i Guangzhou (CAN), jak również na trasach długodystansowych, takich jak Nowy Jork, Frankfurt (FRA) i San Francisco (SFO).
Podczas gdy większość fanów 747 cieszy się na myśl o zajęciu miejsca na górnym pokładzie lub w nosie samolotu, jest to jedyny samolot, o którym wiem, że kabina pierwszej klasy nie jest tak naprawdę pierwszą kabiną w samolocie. Zamiast tego, nos i górny pokład są domem dla klasy biznes. Niechętnie przyznam, że rozumiem tę decyzję, ponieważ fotele pierwszej klasy Air China nie pasowałyby dobrze do zakrzywionej przestrzeni nosa.
Nawet po skręceniu w prawo od drzwi wejściowych, jest jeszcze jedna dwurzędowa minikabina klasy biznes, przez którą trzeba przejść, zanim w końcu dotrze się do pierwszej klasy. W klasie pierwszej są trzy rzędy, każdy ułożony w konfiguracji 1-2-1, w sumie 12 miejsc.
Moje pierwsze wrażenie z produktu pierwszej klasy Air China było takie, że kabina sama w sobie jest miła i przestronna. Pomarańczowe poduszki i zagłówki na każdym siedzeniu dodały miłego pop koloru, jak również.
Miałem miejsce 2L, prawy fotel przy oknie w środkowym rzędzie kabiny.
Wszystkich sześciu pasażerów pierwszej klasy podczas tego lotu wydawało się podróżować samotnie, ale środkowe siedzenia posiadały wysuwaną przegrodę, co ułatwiało rozmowę z osobą towarzyszącą podczas lotu.
Po lewej stronie fotela znajdował się mały schowek, wystarczająco duży na portfel i telefon, ale niewiele więcej.
Po drugiej stronie znajdował się otwierany schowek, który mieścił pilota IFE, gniazdka i porty USB oraz kolejny mały schowek.
Między siedzeniami a oknem była przerwa około 6 cali.
Mówiąc o oknach, skończyłem z czterema i pół do pięciu okien, w zależności od tego, gdzie zdecydowałeś się narysować linie między rzędami. Najwięcej kiedykolwiek miałem cztery, a jako ktoś, kto przywiązuje dużą wagę do darmowej rozrywki, jaką zapewnia okno, bardzo mnie to ucieszyło.
Chociaż początkowo nie byłem pewien, jak się czuję z pierwszą klasą, która nie jest w nosie samolotu, plusem było to, że mogłem oglądać piękne skrzydło 747, gdy startowaliśmy.
Pomimo, że siedzenie było trochę za krótkie na przechowywanie małych rzeczy, podobała mi się możliwość przechowywania mojego plecaka pod otomaną podczas startu i lądowania, zamiast umieszczania go w pojemniku nad głową.
Byłem szczerze zaskoczony, że Air China nie zainstalował zamykanych drzwi na tych siedzeniach. Kości tych foteli były podobne do innych w pełni zamkniętych produktów pierwszej klasy (jak fotele, które Asiana ma w swoich A380)…
Ale zamiast zamykanych drzwi, wszystko co dostałeś to mała szafa, wystarczająco duża by powiesić kurtkę i niewiele więcej.
Po lunchu, kazałem stewardessie przygotować moje łóżko. Zarówno samo łóżko, jak i pościel były wygodne, ale chciałem, aby podkładka pod materac była szersza. Za każdym razem, gdy się przewracałem, plątała się, do tego stopnia, że używałem jej jako koca i spałem bezpośrednio na siedzeniu.