Philippines war on drugs may have killed tens of thousands, says UN
Tens of thousands people may have been killed during Rodrigo Duterte’s war on drugs in the Philippines, according to a damning UN report that warns of „impunity” and calls for an independent investigation into abuses.
Rozprawa antynarkotykowa na Filipinach, rozpoczęta przez prezydenta po tym, jak wygrał wybory w 2016 roku na obietnicy pozbycia się kraju z narkotyków, wydaje się, że doprowadziła do „powszechnych i systematycznych” pozasądowych zabójstw, raport mówi.
Dodaje, że retoryka najwyższych urzędników potencjalnie ośmieliła policję do zachowania się tak, jakby mieli „pozwolenie na zabijanie”.
Raport, najostrzejsze jak dotąd potępienie przez ONZ ostatnich nadużyć w kraju, mówi, że istnieje „nadrzędny nacisk na porządek publiczny i bezpieczeństwo narodowe”, często kosztem praw człowieka, sprawiedliwego procesu, rządów prawa i odpowiedzialności.
„Pomimo wiarygodnych zarzutów dotyczących powszechnych i systematycznych pozasądowych zabójstw w kontekście kampanii przeciwko nielegalnym narkotykom, doszło do niemal bezkarności w przypadku takich naruszeń”, mówi raport Biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka.
Od połowy 2016 roku na Filipinach wydano tylko jeden wyrok skazujący za zabicie podejrzanego o posiadanie narkotyków w ramach operacji policyjnej. Raport mówi, że policja regularnie napada na domy i własność prywatną bez nakazów i systematycznie zmusza podejrzanych do składania obciążających siebie zeznań lub ryzykowania śmiertelnej siły.
Świadkowie, członkowie rodzin, dziennikarze i prawnicy powiedzieli, że obawiają się o swoje bezpieczeństwo i opisali sytuację, w której „praktyczne przeszkody w dostępie do wymiaru sprawiedliwości w kraju są prawie nie do pokonania”.
Rząd zaprzecza, że istnieje polityka zabijania ludzi, którzy używają narkotyków i stwierdza, że wszystkie zgony mają miejsce podczas legalnych operacji policyjnych.
Michelle Bachelet, wysoki komisarz ONZ ds. praw człowieka, opisała świadectwa jako rozdzierające serce. „Ludzie, którzy używają lub sprzedają narkotyki nie tracą swoich praw człowieka,” powiedziała.
Raport podnosi również alarm w związku z oczernianiem odmiennych poglądów, dodając, że ataki na postrzeganych krytyków są „coraz bardziej zinstytucjonalizowane i znormalizowane w sposób, który będzie bardzo trudny do odwrócenia”.
Rząd coraz częściej wnosił oskarżenia karne przeciwko osobom krytykującym rząd w Internecie, mówi, w tym poprzez wykorzystanie ustaw o specjalnych uprawnieniach Covid-19. Biuro Praw Człowieka ONZ udokumentowało również, że w latach 2015-2019 co najmniej 248 obrońców praw człowieka, przedstawicieli zawodów prawniczych, dziennikarzy i związkowców zostało zabitych w związku z ich pracą.
Raport mówi, że nie mógł zweryfikować liczby pozasądowych zabójstw podczas rozprawy antynarkotykowej bez dalszego dochodzenia. Mówi, że dane rządowe wskazują na co najmniej 8 663 osoby zabite, ale niektóre szacunki mówią o potrojeniu tej liczby.
Amnesty opisała raport jako „ważny krok” w kierunku odpowiedzialności.
Wśród grup zajmujących się prawami człowieka coraz częściej pojawiają się apele, aby Rada Praw Człowieka ONZ – która w tym miesiącu ma odbyć sesję na temat Filipin – zarządziła dalsze niezależne dochodzenie w sprawie nadużyć na Filipinach, tak jak uczyniła to w przypadku Myanmaru i Wenezueli.
„Podobnie jak ONZ, jesteśmy głęboko zaniepokojeni całkowitą bezkarnością tych, którzy popełnili te zbrodnie”, powiedział Nicholas Bequelin, dyrektor regionalny Amnesty w regionie Azji i Pacyfiku.
{{topLeft}}
{{bottomLeft}}
{{topRight}}
{{bottomRight}}
{{topRight}}
{{/goalExceededMarkerPercentage}}
{{/ticker}}
{{heading}}
{{#paragraphs}}
{{.}}
{{/paragraphs}}{{highlightedText}}
- Filipiny
- Rodrigo Duterte
- Azja-Pacyfik
- news
- Share on Facebook
- Share on Twitter
- Share via Email
- Share on LinkedIn
- Share on Pinterest
- Share on WhatsApp
- Share on Messenger
.