Papież Franciszek po raz kolejny włączył się w trwającą w Argentynie debatę na temat legalizacji aborcji, tym razem poprzez list do księdza, który żyje i pracuje wśród najuboższych w slumsach, które nękają Buenos Aires.

„Dla mnie deformacja w rozumieniu aborcji rodzi się głównie w uznawaniu jej za kwestię religijną” – czytamy w prywatnym liście Franciszka do księdza Pepe Di Paola.

„Kwestia aborcji nie jest zasadniczo religijna. Jest to problem ludzki, wcześniejszy niż jakakolwiek opcja religijna” – czytamy dalej w liście. „Kwestia aborcji musi być rozwiązana naukowo.”

Ksiądz zauważył, że „naukowo” zostało podkreślone przez papieża.

„Franciszek podkreśla to dla mnie, ponieważ utrzymuje, że wielu wierzy, że 'nie dla aborcji’ jest zakorzenione w opinii, a nie w nauce”, powiedział Di Paola.

Przyjaźń księdza z papieżem sięga dziesięcioleci, kiedy Franciszek był jeszcze arcybiskupem Buenos Aires, a Di Paola niedawno wyświęconym księdzem.

Di Paola przemawiał za pośrednictwem streamu na żywo podczas sesji kongresu debatującej nad legalizacją aborcji w południowoamerykańskim kraju.

Prezydent Alberto Fernandez przedstawił w listopadzie projekt ustawy, która ma uczynić aborcję „legalną, wolną i bezpieczną” w całym kraju.

Proponowane ustawodawstwo nie zawiera przepisów dotyczących instytucjonalnego sprzeciwu sumienia, który mógłby zmusić katolickie szpitale do wykonywania aborcji lub ich zamknięcia.

W zeszłym tygodniu papież wysłał ręcznie napisany list do sieci matek żyjących w slumsach Buenos Aires, które poprosiły go, aby był ich głosem w toczącej się debacie.

Po zacytowaniu listu Franciszka, Di Paola zauważył, że nauka jest w stanie odczytać całą sekwencję DNA nienarodzonego dziecka na długo przed urodzeniem, i że doprowadziło to do „kapitalistycznych krajów, które zatwierdziły aborcję” oczyszczając „90 procent nienarodzonych dzieci z zespołem Downa z nazistowską mentalnością.”

Di Paola powiedział, że ci, którzy posługują w slumsach, nauczyli się od swoich sąsiadów „kochać i troszczyć się o życie”, i że więzi miłości wytworzone wśród najuboższych dają dowód na to, że „każde życie ma wartość.”

„Z drugiej strony, widzieliśmy hipokryzję naszego społeczeństwa, które odmawia ubogim możliwości adopcji za to, że nie mają, na przykład, tytułu własności”, powiedział Di Paola, odnosząc się do argentyńskiego systemu adopcyjnego.

Ksiądz ostrzegł również, że po zalegalizowaniu aborcji, następnym krokiem jest „eliminacja osób starszych w przebraniu eufemizmu godnej śmierci, 'konsumując wykluczenie najsłabszych.”

„Posłowie i senatorowie: nie stawiajcie się na miejscu Boga, pozwólcie nauce mówić poważnie, rządźcie dla ubogich, a nie dla oświeconych elit kapitalistycznych, powiedział Di Paola. „Stwórzmy wszyscy kraj, w którym życie jest kochane, kraj, w którym papież może czuć się komfortowo, kiedy zdecyduje się przyjechać.”

Po byciu w większości milczącym podczas argentyńskiej debaty aborcyjnej w 2018 roku, argentyńska konferencja biskupów przyjmuje bardziej wokalną rolę, z biskupami potępiającymi „hipokryzję” próby legalizacji aborcji w roku, w którym Fernandez poprosił Argentyńczyków, aby „pozostali w domu, aby ratować życie” podczas pandemii COVID-19,

Pośród innych inicjatyw, zapraszają wszystkich Argentyńczyków do modlitwy „za życie nienarodzonych” w dniu Dec. 8, święto Niepokalanego Poczęcia Maryi.

Gines Gonzales Garcia, minister zdrowia kraju, jest jednym z największych zwolenników ustawy. Podczas swoich wypowiedzi we wtorek, nazwał aborcję „kwestią zdrowia publicznego” i powiedział, że to, co jest przedmiotem debaty, to czy przerwanie ciąży jest wykonywane „bezpiecznie lub potajemnie.”

„Tutaj nie ma dwóch żyć, jak niektórzy mówią”, powiedział minister zdrowia, nawiązując do hasła kampanii pro-life w Argentynie. „Wyraźnie widać, że jest jedna osoba, a druga jest zjawiskiem. Gdyby tak nie było, mielibyśmy do czynienia z największym powszechnym ludobójstwem, więcej niż połowa cywilizowanego świata na to pozwala.”

Debata będzie kontynuowana przez cały tydzień, a Fernandez ma nadzieję, że deputowani będą głosować nad nią do 10 grudnia. Ustawa nadal może zostać odrzucona przez Senat, tak jak to było w 2018 r.

.