nzherald.co.nz

lis 5, 2021
admin

W 2014 roku młoda amerykańska para Heather Mack i Tommy Schaefer zszokowała świat, gdy ujawniono, że zamordowali matkę milionerki Mack, upchnęli jej zakrwawione i połamane zwłoki do walizki i schowali ją z tyłu taksówki podczas wakacji na Bali.

Mack, która w tym czasie miała zaledwie 18 lat i była w ciąży, została skazana na 10 lat za pomoc w zaplanowaniu morderstwa, podczas gdy Schaefer, który zatłukł Sheilę von Wiese-Mack na śmierć miską na owoce, otrzymał wyrok 18 lat, donosi news.com.au.

W ciągu ostatnich pięciu lat obaj skazani podzielili się pewnymi szczegółami na temat motywów makabrycznego morderstwa i swojego życia za kratkami w cieszącym się złą sławą więzieniu Kerobokan na Bali; Shaefer, poprzez listy do przyjaciół, które wyciekły do prasy, a Mack poprzez filmy i czasami pikantne zdjęcia zamieszczone w mediach społecznościowych.

A także, przy jednej okazji, poprzez wywiad telefoniczny z celi więziennej dla amerykańskiej telewizji.

Ale po raz pierwszy obaj mordercy zgodzili się na rozszerzone wywiady twarzą w twarz wyłącznie z news.com.au.

Rewelacje te są nie tylko głęboko niepokojące, ale również obalają na głowę wiele z tego, co uważano za znane o parze znanej jako Bonnie i Clyde z Bali.

Najlepsze więzienie na świecie

Heather Mack i Tommy Schaefer rozeszli się po tym, jak zostali skazani. Zdjęcie / Supplied
Heather Mack i Tommy Schaefer rozstali się po tym jak zostali skazani. Photo / Supplied

Godzinę po przedstawieniu moich referencji do bloku dla kobiet w więzieniu Kerobokan lub Hotelu K, jak to jest znane, otwierają się ciężkie stalowe drzwi i zostaję wprowadzona do środka. Tam każą mi zdjąć buty i zostawić je na stojaku, po czym strażnik dokładnie mnie otrzepuje.

Po udzieleniu mi zgody, otwierają się kolejne stalowe drzwi i zostaję skierowana do sali widzeń: duża klatka z siatki drucianej, wewnątrz której siedzi około 30 więźniarek w kombinezonach, rozmawiając z rodziną i przyjaciółmi.

Po zajęciu miejsca nawiązuję rozmowę z mężczyzną odwiedzającym swoją córkę, która została uwięziona za palenie metamfetaminy.

Indonezja ma jedne z najsurowszych przepisów antynarkotykowych na świecie; ponad 70 procent populacji więziennej kraju zostało zamkniętych z powodu zarzutów o posiadanie narkotyków. Wśród nich jest Lindsay Sandiford, brytyjska babcia oczekująca na wykonanie wyroku śmierci od 2013 roku, kiedy to została przyłapana na próbie przemytu kokainy na lotnisko na Bali.

Kiedy Mack się pojawia, wydaje się zupełnie inna, niż sobie wyobrażałem. Fizycznie nie zmieniła się od czasu aresztowania w 2014 roku: dziecinna i szczupła, z guziczkowatym nosem i grzywą kędzierzawych blond-czarnych włosów.

Ale przyjęła i udoskonaliła zarówno język, jak i manieryzmy Indonezyjczyków: garbiąc się podczas chodzenia, lekceważąc wszystko i pozdrawiając każdego pojedynczego strażnika, więźnia i gościa na swojej drodze, aż do momentu, gdy zapada się w fotelu obok mnie i mówi: „Co jest?”

Reklama

Reklamuj się w NZME.

Moja wizyta jest niespodziewana, ale Mack uwielbia być w centrum uwagi i chętnie rozmawia.

„To prawdopodobnie najlepsze więzienie na świecie”, mówi.

„Byłam w ciąży, kiedy tu trafiłam, a oni pozwolili Stelli (czteroletniej obecnie córce Mack) zostać ze mną, dopóki nie skończyła dwóch lat.

„Nie byłabym taką matką, jaką jestem dzisiaj, a Stella nie byłaby takim szczęśliwym dzieckiem, gdyby nie Indonezyjczycy. Nauczyli mnie tak wiele o cierpliwości i pielęgnowaniu i jak być dobrą matką.

„Pewnej nocy Stella zachorowała i pomagały mi trzy osoby: lekarz opiekujący się Stellą, pielęgniarka pokazująca mi jak ją trzymać i inna pani robiąca mi filiżankę herbaty.

Sheila Von Wiese-Mack, po lewej, z córką Heather Mack, po prawej. Zdjęcie / Supplied
Sheila Von Wiese-Mack, po lewej, z córką Heather Mack, po prawej. Photo / Supplied

„Stella mieszka teraz z przyjacielem z Australii, ale wolno mi ją trzymać i całować, kiedy tylko ją odwiedzają. Gdybym siedziała w więzieniu w Ameryce, widziałabym ją tylko za szybą. Tam każdy, kto ma wyrok skazujący, traktowany jest jak potwór. Wiem, bo byłem w juvie (więzienie dla nieletnich), gdy miałem 16 lat po tym, jak wdałem się w bójkę z matką.

Reklama

Reklamuj się w NZME.

„To nie było nawet prawdziwe więzienie, ale było o wiele gorsze niż tutaj. Było tak brutalne, strażnicy też byli brutalni, bo społeczeństwo w Ameryce jest brutalne. Jeśli nie jesteś obrzydliwie bogaty, nie możesz zmienić swojego życia, kiedy jesteś w amerykańskim systemie więziennictwa.

„Tam to jest jak 'więzień 1161′. Tutaj mówią do ciebie po imieniu. Tu naprawdę nie ma kary, chodzi tylko o resocjalizację. Tak, jestem zamknięty, ale jestem szczęśliwy. Moje życie jest teraz lepsze niż kiedykolwiek wcześniej. Jestem o wiele szczęśliwsza niż wtedy, gdy mieszkałam z matką w Chicago.”

Jedyne dziecko bogatej rodziny, Mack mówi, że jej dzieciństwo było idealne do czasu, gdy jej ojciec, sławny kompozytor jazzowy James L Mack, zmarł, gdy miała 10 lat, a ona została sama z matką Sheilą von Wiese-Mack.

„Moja matka była bardzo agresywna, ponieważ była alkoholiczką i narkomanką. Wciąż je mam” – mówi, pokazując mi małe czerwone blizny na przedramionach. „Te są od tego, jak dźgała mnie paznokciami, a ta jest od przypalenia papierosem.

„Raz nawet podpaliła moje włosy.

„Mogło to wyglądać, jakbym się buntowała, kiedy byłam nastolatką, ponieważ zadawałam się z członkami gangów i opuszczałam szkołę. Ale to nie było tak”, wyjaśnia. „Moja matka mocno piła w nocy, a kiedy była już pijana, zaczynała się ze mną kłócić, bo chowałam jej kluczyki do samochodu, by powstrzymać ją przed pójściem na przejażdżkę do sklepu po więcej alkoholu.

Reklama

Reklamuj się w NZME.

„Jeśli zasypiałam wcześnie, spadała ze schodów, więc rzadko kładłam się do łóżka przed piątą lub szóstą rano, a budziłam się, gdy ona budziła się około godziny 13. W szkole myśleli, że jestem rozpieszczonym, bogatym dzieciakiem, który imprezuje do białego rana, ale nie mieli pojęcia, że matka ganiała mnie po domu całą noc z nożem kuchennym.”

Trudno nie czuć współczucia dla Mack po usłyszeniu o jej dzieciństwie, a trochę mniej trudno wyobrazić sobie, dlaczego uknuła spisek, aby zabić własną matkę.

„Co się stało w dniu, w którym została zabita?” pytam ją.

„Wpadnij jutro, to ci powiem” – mówi, wskazując na strażnika, który sygnalizuje, że czas odwiedzin dobiegł końca.

A BLACK HOLE

Amerykanka Heather Mack z innymi osadzonymi w Dniu Niepodległości Indonezji wewnątrz więzienia Kerobokan na Bali. Photo / News Corp Australia
American Heather Mack with the other inmates on Indonesia’s Independence Day inside Kerobokan jail in Bali. Photo / News Corp Australia

Po powrocie do mojego hotelu spędzam godzinę za godziną przelewając obszerne informacje na temat morderstwa von Wiese-Mack, które zostały opublikowane online.

Szczególnie interesujący jest dokument amerykańskiego tabloidu telewizyjnego True Crime Daily, w którym różne źródła obalają twierdzenia Mack, że jej matka była agresywna. Mówią raczej, że to Mack była agresywna i znęcała się nad swoją matką.

Reklama

Reklamuj się w NZME.

„Ugryzła Sheilę. Uderzała ją. Heather popchnęła ją raz w łazience, a ona upadła i złamała rękę. A ona nie chciała wnieść oskarżenia (bo) to naprawdę trudna rzecz do zrobienia, gdy chodzi o własne dziecko” – mówi siostra von Wiese-Mack, Debbi Curran.

Dodaje Elliott Jacobson, przyjaciel rodziny: „Policja przychodziła do domu 86 razy. W żadnym z tych (policyjnych raportów) nie było ani krzty dowodu na to, że jej matka była alkoholiczką lub stosowała przemoc.”

Jacobson pokazuje również e-mail wysłany do niego przez von Wiese-Mack, w którym zmarła napisała: „Heather była dziś wieczorem agresywna… Naprawdę boję się tego, co może zrobić dalej.”

Znajduję również dziwaczne trzyczęściowe wyznanie wideo, które Mack zamieścił w zeszłym roku na YouTube. „Odkąd byłam dzieckiem słyszałam, że prawda wyzwala i nigdy tego nie rozumiałam. Ale jestem Heather Mack i chcę być uwolniona. Nie chcę już żyć w kłamstwie”, powiedziała Mack.

W pierwszej części wideo oskarżyła matkę o zabicie ojca w pokoju hotelowym w Atenach i twierdzi, że prawdziwym powodem, dla którego uknuła spisek, aby zabić von Wiese-Mack, była zemsta.

Jednakże nekrolog z 2006 roku opublikowany przez The Chicago Tribune donosi, że James L Mack zmarł po tym, jak doznał zakrzepu krwi w płucach.

Reklama

Reklamuj się w NZME.

W drugiej części nagrania Mack przyznała, że w rzeczywistości podłożyła obciążające wiadomości tekstowe znalezione w telefonie komórkowym współoskarżonego Tommy’ego Schaefera – wiadomości, które przekonały indonezyjskich sędziów do przyznania Schaeferowi maksymalnego wyroku 18 lat.

„Część mnie wiedziała … że mogę zostać aresztowana,” powiedziała Mack. „A ja nie chciałem zostać aresztowany sam w innym kraju (więc) uwięziłem go tutaj.

W trzeciej części wideo, powiedziała: „Nie żałuję, że zabiłam moją matkę … żałuję, że wciągnęłam w to Tommy’ego … żałuję, że uwięziłam w tym niewinną osobę … Zabiłam ją i powiedziałam Tommy’emu, że jeśli nie pomoże mi posprzątać pokoju i pozbyć się ciała, to powiem policji, że to zrobił. Więc pomógł mi go posprzątać.

Heather Mack i dziecko pary Stella w więzieniu Kerobokan pod koniec 2016 roku. Photo / Supplied
Heather Mack and the couple’s baby Stella in Kerobokan jail in late 2016. Photo / Supplied

„On biegł ze mną … Przykro mi, że wszyscy, którzy cię znali, myślą, że jesteś mordercą, kiedy nie jesteś. Przykro mi, że wszyscy myślą, że jesteś szalonym mordercą. Taka jest prawda. I ktokolwiek to ogląda, niech nie nienawidzi Tommy’ego. On jest niewinny. Ja nie jestem. Kocham cię, Tommy.”

Schaefer nie odwzajemnia jednak uczuć Macka.

W zawiłym, sześciostronicowym, liczącym 4351 słów liście napisanym w 2016 roku – jego jedynym komunikacie ze światem zewnętrznym od czasu procesu – opisał matkę swojego dziecka jako „tę złą dziewczynę … która wszystkim manipuluje”, wyraził niedowierzanie, jak Mack może mieć tak dobry czas w więzieniu, oskarżył ją o „czerpanie korzyści finansowych, jak tylko może” z morderstwa von Wiese-Macka i powiedział, że „świat zasługuje na poznanie prawdy”.

Reklama

Reklamuj się w NZME.

Jedynym sposobem na usłyszenie tej prawdy jest rozmowa twarzą w twarz z Schaeferem – praktyczna niemożliwość, biorąc pod uwagę, że odrzucił on każdego reportera, który odwiedził go w Hotelu K.

Następnego ranka próbuję porozmawiać z Schaeferem. Po półgodzinnym oczekiwaniu w zatłoczonym i głośnym pokoju odwiedzin w męskim bloku, Schaefer, obecnie 28-latek, pojawia się za żelaznymi kratami i pyta mnie, czego chcę.

Kiedy informuję go, że jestem reporterem, który chce usłyszeć jego wersję wydarzeń, spogląda na swoje dłonie i mówi: „Chcesz wiedzieć, dlaczego zabiłem Sheilę? Zabiłem ją, ponieważ … ponieważ … ponieważ …”

Schaefer nie może już tworzyć słów, ponieważ płacze niekontrolowanie. Nie wiedząc, co jeszcze mogę zrobić, biorę młodego zabójcę w swoje ręce i proponuję mu, aby zostawił go w spokoju.

„Nie,” mówi. „Widzę w tobie dobro. Widzę w tobie miłość. Myślę, że Bóg sprowadził cię tu dzisiaj, abyś mógł podzielić się moją historią ze światem. Nadszedł czas, by przerwać moje milczenie.”

Shaefer zaczyna od opowiedzenia mi, że jest urodzonym chrześcijaninem, który ochrzcił ponad 50 więźniów w Hotelu K: „Pracuję dla kościoła i staram się chrzcić innych ludzi duchem świętym, dając im do zrozumienia, że Bóg zawsze czuwa i wszystko jest pod kontrolą.”

Reklama

Reklamuj się w NZME.

„Ponieważ kiedy już poznasz tę prawdę, wyższą prawdę, uwalnia cię ona i nie musisz się tak bardzo martwić”, mówi.

Podobnie jak Mack, Shaefer twierdzi również, że w Hotelu K jest mu lepiej niż w więzieniu w USA. „Stałem się tu lepszą osobą dzięki temu, jak wyrozumiali są Indonezyjczycy”, wyjaśnia, ponownie szlochając.

„Nie osądzają cię za błędy, które popełniłeś, ponieważ rozumieją, że każda osoba tutaj przechodzi przez proces oczyszczania. To jest twój proces, więc w więzieniu dają ci wolność. Możesz jeść, co chcesz, pić, co chcesz i robić, co chcesz, ponieważ wiedzą, że prawdziwa walka toczy się wewnątrz.”

Następnie pytam Shaefera, co sądzi o Macku. Po raz pierwszy od kiedy zaczęliśmy rozmawiać, patrzy w górę i spotyka moje oczy. „Heather,” mówi przez zaciśnięte zęby. „Heather to czarna dziura.”

THE CONFESSION

Matka Tommy'ego Schaefera próbuje uspokoić jego i jego dziewczynę Heather Mack po rozprawie w Sądzie Okręgowym w Denpasar na Bali. Foto / News Corp Australia
Matka Tommy’ego Schaefera próbuje uspokoić jego i jego dziewczynę Heather Mack po procesie w Sądzie Okręgowym w Denpasar na Bali. Foto / News Corp Australia

„Jestem winny morderstwa i dlatego tu jestem. Zrobiłem to razem z Heather, ale moje powody do zabicia Sheili były inne niż jej,” mówi Shaefer.

„Ona miała cel, a ja byłem emocjonalnie w to wplątany. Nie chcę, żeby to zabrzmiało jak beksa, b**ch albo że nie jestem mężczyzną, ale zostałem emocjonalnie oszukany. Bóg jeden wie, przez jakie gry umysłowe i sztuczki przeszedłem w tamtym czasie, dlatego pomogłem zabić jej matkę.”

Reklama

Reklamuj się w NZME.

Przypominam mu, że Mack już przyznała się do tego na YouTube.

„Być może powiedziała w tym filmie, gdzie mówi, że prawda ją wyzwoli,” przyznaje Shaefer. „Ale prawda jest taka, że wszystko było jej pomysłem, a ja poszedłem za tym, ponieważ w tym momencie byłem naprawdę f**ked up.

„Moje życie było wspaniałe, dopóki moja dziewczyna Rachel nie zginęła w wypadku drogowym 17 kwietnia 2014 roku. Znałem już Heather jako przyjaciółkę, ale związałem się z nią dopiero jakieś dwa miesiące po śmierci Rachel z powodu tego, jak bardzo byłem wrażliwy.

„Próbowałem znaleźć odpowiedzi, próbowałem znaleźć coś pozytywnego, ponieważ na świecie jest wiele negatywnych rzeczy. Ale jeśli znasz wyższą prawdę, wiesz, że istnieje sprawiedliwość, ponieważ Bóg zawsze czuwa.

„Więc nawet jeśli wiem, że Heather jest szczęśliwa w więzieniu, a ja w piekle, powiedziałbym, że jestem bardziej wolny niż ona. Stałam się lepszą osobą, podczas gdy ona jest w stagnacji; utknęła w pajęczej sieci i nawet o tym nie wie. Ale Bóg obecnie osądza ją tak, jak osądza mnie.

„Aby przejść przez pewien rodzaj rehabilitacji, trzeba przejść przez ogień. Więc dziękuję Bogu za to, że poddał mnie temu ogniowi i w końcu dał mi odpowiedzi. Ale niestety kosztowało to kogoś życie i kosztowało też moje życie.”

Reklama

Reklamuj się w NZME.

Pytam Shaefer o zarzuty Mack dotyczące tego, że jej matka była agresywną alkoholiczką i narkomanką. „Narkotyki, nie wiem, ale wiedziałem, że Sheila była alkoholiczką,” mówi. „Słyszałabym, jak niewyraźnie wymawia słowa, kiedy Heather rozmawiała z nią przez głośnik telefonu i słyszałam, jak werbalnie znęcała się nad Heather.

„Czy była agresywna? Myślę, że to szło w obie strony, obie były agresywne wobec siebie. Ale nie ma wątpliwości, że Sheila była obraźliwą matką. Pewnego razu w Chicago widziałem, jak się wyrwała, złapała Heather za włosy i ciągnęła ją za sobą.”

Kontynuuje: „Sheila robiła to samo w dniu, w którym ją zabiłem. Nie chciałem tego zrobić. To znaczy, oczywiście, można argumentować czytając wiadomości tekstowe między mną a Heather, że było to morderstwo z premedytacją. Ale prawda jest taka, że stało się to w przypływie chwili.

„Bójka już trwała, kiedy wszedłem do pokoju. Stałem tam, słuchając krzyków i wyzwisk, i to wszystko stało się dla mnie zbyt wiele, więc zacząłem myśleć o sprawiedliwości.

Tommy Schaefer urodził się jako chrześcijanin i ochrzcił ponad 50 więźniów w Hotelu K. Photo / Supplied
Tommy Schaefer urodził się jako chrześcijanin i ochrzcił ponad 50 więźniów w Hotelu K. Photo / Supplied

„Podjąłem straszną decyzję, myśląc, że jeśli zabiję Sheilę, to pomogę sytuacji. Chciałem tylko zrobić to, co słuszne, naprawić sytuację, ale teraz wiem, że to nie jest nasze zadanie. To jest wyłącznie zadanie Boga.”

W przypływie łez dodaje: „Oddałbym własne życie, aby cofnąć to, co zrobiłem tamtego dnia. Oddałbym własne życie i o wiele więcej. Tak, tak, tak wiele więcej” – mówi, wpatrując się we mnie intensywnie, błagając, by mi uwierzono.

Reklama

Reklamuj się w NZME.

Pytam Shaefera, czy uważa, że Mack mógłby zabić ponownie. „Nie ma co do tego wątpliwości. Ale myślę, że bardziej prawdopodobne jest, że mogłaby zabić przez zaniedbanie”, mówi, odnosząc się do swojej córki Stelli. „W tej chwili stanowi ogromne zagrożenie dla mojego dziecka.

„Nie mogę przecenić tego, w jak wielkim jest niebezpieczeństwie. Pierwsze dwa lata spędziła w więzieniu, nie wie nawet kim jest, prawdopodobnie myśli, że jest Indonezyjką. Nie zna nawet swojej prawdziwej rodziny w Stanach. Mieszka pięć minut jazdy stąd, ale widuję ją też kilka razy w roku.”

Podnoszę głowę i rozglądam się. Jestem jedyną osobą pozostającą w sali widzeń, a Shaefer jest jedynym więźniem nadal stojącym za kratami. Czas odwiedzin dobiegł końca. Przed wyjściem pytam Shaefera, czy zamierza ubiegać się o zwolnienie warunkowe po upływie ośmioletniego okresu zwolnienia w 2022 r.

„Nie skupiam się na ubieganiu się o zwolnienie warunkowe” – mówi, ponownie szlochając. „Skupiam się na tym, żeby się poprawić. Tak, byłoby miło być wolnym. Ale mam tu pracę do wykonania. Dopóki wykonuję tutaj pracę dla Pana i żyję, wszystko jest na plus. Wierzę, że spłacam swój dług poprzez sposób, w jaki tu żyję.”

Ale co planuje zrobić, kiedy zostanie deportowany do USA po odbyciu 18-letniego wyroku?

„Kiedy wrócę do Stanów, mam nadzieję, że dadzą mi kolejną szansę. Ale jeśli nie, jeśli rząd lub rodzina Sheili uzna, że nadal nie zapłaciłem za to, co zrobiłem, zaakceptuję każdą karę, jaką mi wymierzą. Nie będę z nimi walczył” – mówi.

Reklama

Reklamuj się w NZME.

DO YOU TRUST ME?

Kiedy po południu wracam do sekcji dla kobiet w więzieniu Kerobokan, pytam Heather, dlaczego nigdy nie zgłosiła molestowania przez matkę podczas żadnej z 86 wizyt policji w jej domu rodzinnym w Chicago.

„Gdybym to zrobiła, wysłaliby mnie do rodziny zastępczej”, wyjaśnia. „W poprawczaku spotkałam dzieci, które były w rodzinach zastępczych i ich historie były straszne. Nie chciałam pozwolić, żeby mi się to przytrafiło.”

Następnie pytam ją o jej filmik z wyznaniem na YouTube, że Schaefer był jej mimowolnym pionkiem.

„Och, to. To nie była prawda”, mówi, machając ręką w powietrzu, aby zaznaczyć swoją nieistotność. „Wymyśliłam to, bo Tommy mnie szantażował. Chciał, żebym powiedziała, że to wszystko zaplanowałam, żeby jego wyrok został zmniejszony.

„Współczuję mu, bo on dostał 18 lat, a ja tylko 10, a niektórzy mówią, że to za mało. Tommy nie jest mordercą, on po prostu przegrał.

„Wiesz, ludzie mówią, że zabiłem moją matkę dla jej pieniędzy. To nieprawda. Jedyne, co moja matka kiedykolwiek dla mnie zrobiła, to dała mi pieniądze. Gdybym chciał jej pieniędzy, nie musiałbym jej zabijać.

Reklama

Reklamuj się w NZME.

„Wszystko, co musiałam zrobić, to zostać w domu i wydać to”, mówi Mack, odnosząc się do majątku o wartości 2,2 miliona dolarów, który próbowała – i nie udało jej się – odziedziczyć po tym, jak amerykański sędzia zadekretował, że Mack nie otrzyma „żadnego majątku, korzyści lub innych odsetek”. Zamiast tego córka Mack, Stella, została nazwana beneficjentem majątku von Wiese-Mack.

A co z częścią w filmie, w którym twierdzi, że Mack zabił jej matkę w zemście za to, że zabiła jej ojca. Czy to też było coś, co zmyśliła?

„Nie. Nadal uważam, że miała coś wspólnego ze śmiercią mojego ojca”, odpowiada Mack. „Powiedzieli, że to był zakrzep w płucach, ale podejrzewam, że mój tata był wtedy chory na raka i nie chciał jechać do Grecji na wakacje.

„Przez miesiące opiekowałam się nim, zabierałam go do łazienki, kiedy tego potrzebował, podczas gdy mama wychodziła na obiady, była zajętą osobą towarzyską. Nigdy nie zapomnę tego, co powiedział mi mój ojciec w dniu swojej śmierci: 'Wybacz swojej matce to, co dzisiaj zrobiła.’

Przypominam Mack, że podczas procesu twierdziła, że Shaefer zabił jej matkę po tym, jak von Wiese-Mack wpadła w furię po tym, jak dowiedziała się o jej ciąży – zarzut, który został obalony po tym, jak w sądzie przedstawiono e-maile pokazujące, że von Wiese-Mack wiedziała o ciąży przed wylotem na Bali.

„Tak, wiedziała, że jestem w ciąży,” przyznaje w końcu Mack. „Przekonała mnie do aborcji w Chicago, a ja się zgodziłam. Ale kiedy ponownie poruszyła ten temat na Bali, zmieniłam zdanie. Bardzo się o to pokłóciliśmy i wtedy do pokoju wszedł Tommy.

Reklama

Reklamuj się w NZME.

„Oboje byli pijani, każdy z nich wypił butelkę szampana. Moja matka używała słowa na „n”, a Tommy mówił 'ale twój mąż był czarny’, a ona mówiła, że to nie ma znaczenia, bo był bogaty.

„Wciąż powtarzała Tommy’emu 'Can you spell ASSET? Nie, bo ty nie masz żadnego. Jakie miałeś prawo pieprzyć moją córkę?”. Chciała, żebym poszła w górę, wyszła za jakiegoś bogatego dzieciaka, nie schodziła w dół, ale ja chciałam wyjść za mąż tylko z miłości.

„Powiedziała, że jestem wystarczająco czarna i że jeśli będę miała dziecko z Tommym, to będzie jeszcze czarniejsze. To właśnie tak bardzo zdenerwowało moją matkę w związku z Tommym. To był jego kolor.”

I wtedy zdecydowałeś się ją zabić?

„Nie. To znaczy, oczywiście, planowaliśmy to. To ja pierwszy to powiedziałem. Zaplanowałem to wszystko w Chicago” – mówi Mack. „Ale kiedy to się stało w hotelu, to nie było tak. W kuchni były ogromne noże do krojenia ananasów. Gdybyśmy wtedy planowali ją zabić, sięgnęlibyśmy po te noże. To się stało pod wpływem chwili. Pobił ją na śmierć miską z owocami, którą trzymał w ręku.”

A upchanie jej zwłok w walizce? Czyj to był pomysł?

Reklama

Reklamuj się w NZME.

„Mój. Tommy mówił, że powinniśmy ją tam zostawić i uciekać, ale ja na to: nie, po prostu nie chciałem jej tam zostawić. Więc owinęliśmy ją taśmą, włożyliśmy do walizki i zabraliśmy ją na zewnątrz do taksówki. Ale kiedy nie pozwoliliśmy taksówkarzowi pomóc nam włożyć walizkę na tył samochodu, stał się podejrzliwy. Myślał, że to narkotyki, chciał ją otworzyć, więc zostawiliśmy ją i uciekliśmy.”

Przed odjazdem pytam Mack, dlaczego zgodziła się na wywiad.

„Zawsze chciałam opowiedzieć swoją historię, ponieważ dotyczy ona wielu ludzi”, mówi.

„W jaki sposób?”

„W radzeniu sobie z rasizmem. Moja matka była rasistką. Dlatego to się stało,” mówi Mack.

„Więc, czy czujesz jakieś wyrzuty sumienia z powodu śmierci swojej matki?” pytam.

Reklama

Reklamuj się w NZME.

„Tak, czuję wyrzuty sumienia” odpowiada nonszalancko. „Nie zasłużyła na śmierć.”

Mack ma też jedno własne pytanie. „Czy mi ufasz?” pyta.

Zatrzymuję się na chwilę, szukając dyplomatycznej odpowiedzi, zanim wypluję z siebie prawdę. „Nie,” mówię jej. „Spójrz gdzie jesteś.”

„Cóż, powinnaś,” mówi Mack. „Powinieneś mi zaufać, że nie przyjdę po ciebie z wielkim nożem do ananasa lub miską owoców, kiedy wyjdę na zwolnienie warunkowe.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.