Mick Jagger Weighs In On New Rolling Stones Album
Nie ma znaczenia, co się dzieje, Rolling Stonesi sprawiają, że świat staje się lepszym miejscem. To jest po prostu fakt.
Choć te ostatnie piętnaście lat było niczym więcej niż trasami koncertowymi, to było w porządku. Fani byli zadowoleni, aby po prostu kochać ich i docenić fakt, że wciąż są w stanie wejść na scenę, odpalić wzmacniacze i być tą żywą muzyczną szafą grającą, która zdefiniowała ponad pół wieku rock n rolla. W końcu, o co więcej moglibyśmy prosić? Mick Jagger, Keith Richards i Charlie Watts są w połowie i pod koniec lat 70-tych. Do diabła, Ronnie Wood jest dzieckiem grupy i kończy 73 lata w czerwcu.
Nic z tego nie ma jednak znaczenia. Przynajmniej nie w przypadku Stonesów.
Pięćdziesiąt sześć lat po ich wprowadzeniu, chłopcy mają nową piosenkę dla świata. Wydany w zeszłym tygodniu „Living in A Ghost Town” to pierwszy powiew nowej, oryginalnej muzyki zespołu od czasu albumu „A Bigger Bang” z 2005 roku.
Liryki takie jak „Możesz mnie szukać, ale nie można mnie znaleźć, możesz mnie szukać, musiałem zejść pod ziemię. Life was so beautiful then we all got locked down, feel like a ghost living in a ghost town” sprawiają wrażenie, że „Living in A Ghost Town” został napisany tak, by zawrzeć w nim czasy, w których żyjemy. Rzeczywistość jest taka, że to po prostu nie jest przypadek.
„To nie było napisane na teraz, to była po prostu jedna z tych dziwnych rzeczy” Mick Jagger powiedział Zane Lowe z Apple Music, które można oglądać poniżej. „To było napisane o byciu w miejscu, które było pełne życia, a następnie teraz, jest wszystko pozbawione życia, że tak powiem. Kiedy wróciłem do tego, co napisałem pierwotnie, lirycznie… nie użyłem ich w tekście, (ale) to wszystko było pełne terminów plagi i tego typu rzeczy. Nigdy właściwie tego nie użyłem, ale to wszystko tam było.
„Keith i ja obaj mieliśmy pomysł, że powinniśmy to wydać, ale powiedziałem, że muszę to przerobić, bo część z tego nie będzie działać. Niektóre z nich były trochę dziwne i zbyt mroczne. Szczerze mówiąc, nie musiałem przepisywać zbyt wiele. It’s very much how I really did it.”
While the song paints a dark picture of the desolate times we’re living, it’s almost unthinkable how dark it could have been had had gone with the initial lyrics Jagger had penned.
„I was just jamming, just playing a guitar and wrote it like that. To było na wpół żartobliwe, a potem stało się mniej żartobliwe.”
Byli głodni nowej muzyki Stonesów, a teraz z tym niedawnym, zainspirowanym wirusem przypomnieniem wszystkiego, co można stracić w jednej chwili, fani Stonesów już chcą więcej. Jedna piosenka jest świetna, ale album byłby lepszy. Z pewnością jak tylko będzie to możliwe, będziemy domagać się również kolejnej trasy koncertowej. Kiedy pojawia się możliwość całej partii nowej muzyki, Jagger przyznaje, że zespół rzeczywiście pracuje nad jakimś kawałkiem i jest ostrożnie zachęcający.
„Nie chcę, żeby to był tylko dobry album, chcę, żeby był świetny. Jestem bardzo surowy dla siebie, jeśli coś piszę lub robię coś z Keithem. To musi być świetne, nie może być tylko dobre. Nagrywaliśmy i mamy kilka naprawdę świetnych rzeczy, ale nie wstrzymujcie oddechu”.
Richards jest jednak nieco bardziej otwarty na informacje.
„Mamy 5 lub 6 utworów, i jest w nich prawdziwy soulowy klimat z jakiegoś powodu, bez niczyjego zamiaru.”
.