Le Père Fouettard: Francuski bożonarodzeniowy kanibal, który służy Świętemu Mikołajowi
Święty Mikołaj stał się dominującą międzynarodową postacią okresu świątecznego. On może być uważany za głównego aktora, ale postać powstała z syntezy tradycji historycznych, ludowych i religijnych sięgających setki lat wstecz. Na przestrzeni dziejów istnieje zadziwiająca liczba wariacji na temat tej postaci i prawie żaden kraj nie wybiera tej samej wersji lub zestawu zwyczajów. Jednym z najbardziej szalonych bez wątpienia jest północnej i wschodniej Francji Le Père Fouettard (Ojciec Whipper), rodzaj anty-Santa.
Przez grudzień i do stycznia mnóstwo tradycji kontynuować podczas, nie dokładnie latające w obliczu tego, co stało się w dużej mierze zsekularyzowanej formy (Santa Claus ani St Nicholas nie ma nic wspólnego z Narodzenia Story), ale bardzo zainwestowane w ich własnym regionie podjąć na obrzędy zimy, dawanie prezentów i dziedzictwa folklorystycznego. Jak na ironię, nasza historia Yuletide zaczyna się w Turcji. Bardzo ważną datą w okresie poprzedzającym Boże Narodzenie jest święto św. Mikołaja (270-343 n.e.) obchodzone 6 grudnia. Urodzony przez greckich rodziców na południowym wybrzeżu w Patarze, biskup Myry z IV wieku stał się znany i czczony jako patron i obrońca dzieci.
W całej Europie tradycje mówią, że potworne istoty towarzyszą św. Mikołajowi w jego wędrówkach, albo jako niedopasowane pary z filmów o policjantach (Krampus, Necht Ruprecht, Schmutzli), albo jako samodzielne czarne charaktery (takie jak austriacka czarownica Frau Perchta i islandzki groźny kot Jólakötturin). Niczym gangsterzy wykonujący brudną robotę swojego szefa, Krampus i Le Père Fouettard wyruszają w zimną, mroźną grudniową noc, by rozprawić się z niegrzecznymi dziećmi. Bardziej prawdopodobne jest, że przyozdobią sale wnętrznościami Holly niż konarami ostrokrzewu. Zapomnijcie o dobrotliwych elfach, wesołym grubasku z wielką krzaczastą brodą, reniferach z czerwonym nosem i magicznych saniach. Dzieci dostają wybór: prezenty albo solidne lanie z workiem popiołu (jak głosi jedna z opowieści). Jeśli w ciągu roku za bardzo nadstawiałeś uszu lub nie odmawiałeś modlitw, możliwe, że czeka cię tylko wypatroszenie. Jak taktyka przymusu iść, to lepiej niż marchewka i metoda kija, ten jeden w zasadzie przeraża cię do bycia dobrym.
W Nord-Pas-de-Calais, Lotaryngii i południowej Belgii (Walonia), w nocy z 5 grudnia Święty Mikołaj pozostawia czekoladki i słodycze w butach dla tych, którzy powiedzieli swoje modlitwy, był dobry dla swoich rodziców i zrobić ich devoirs (praca domowa) przez cały rok. Podczas gdy Krampus i Czarny Piotruś (Zwarte Piet) pojawili się w ostatnich filmach (2015’s Krampus, 2010’s Sint), historia Le Père Fouettard to zupełnie inny poziom szaleństwa i złośliwości. Niewiele (czytaj: żadnych) sezonowych opowieści koncentruje się na kanibalizmie, dzieciobójstwie i dzieciach zombie. Ale ta tak.
Więc jak przerażająca postać z jeszcze bardziej przerażającym imieniem – Father Whipper? – pasuje do tradycji św. Mikołaja? Istnieje kilka historii pochodzenia, które zostały spopularyzowane. Jedna z nich jest całkowicie apokryficzna, a druga jest być może fikcyjna, ale ma swoje korzenie w XVI-wiecznym średniowiecznym oblężeniu wschodniego miasta Metz. Obie są średniowieczne w origin.
Pierwsza, która zaczęła być opowiadana około 1150 roku, dotyczy złego rzeźnika, który porwał troje zagubionych dzieci, zamordował je podrzynając im gardła, wyciął mięso i włożył je do solniczki. Niestety, w drzwiach pojawił się św. Mikołaj, a rzeźnik próbował przypodobać się swojemu świętemu gościowi, oferując mu swoje najlepsze mięso. Zamiast tego Święty Mikołaj wskrzesił chłopców z martwych i odesłał ich z powrotem do rodziców. Widząc okazję dla rzeźnika, aby odpokutować swoje grzechy, rzeźnik stał się Ojciec Whipper, rodzaj wiecznego sługi, który w zasadzie działa jako zły policjant do dobrego policjanta Świętego Mikołaja.
Inny ciekawy wariant na Ojciec Whipper odnosi się do 1552-53 oblężenia Metz, część wojny między Francji Henryka II i Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Walki trwały w latach 1551-1559. W okresie świątecznym mieszkańcy postanowili spalić podobiznę cesarza Świętego Cesarstwa Rzymskiego, Karola V, i przeciągnąć ją przez ulice. Grupa garbarzy stworzyła postać Ojca Biczownika i oparła jego wygląd fizyczny na spalonej podobiźnie.
Skąd więc nazwa „Ojciec Biczownik” w stylu de Sade? Le Père Fouettard jest często przedstawiany lub opisywany jako rozczochrany brutal w czarnych szatach, z czarną lub czerwoną brodą, który nosi martinet (bicz w stylu bicza) gotowy do wymierzania batów niegrzecznym dzieciom. Wygląda jak coś z horroru i jest jak najbardziej z koszmarów. Ale tak naprawdę to myśl o tym, że nie dostaniemy prezentów od św. Mikołaja jest nadrzędną emocją. Wyobraź sobie, jak opuszczony poczujesz się, jeśli masz bryłę węgla i wszyscy twoi przyjaciele są w uścisku słodkiego cukru rush?
Jest kulturowe, społeczne i religijne linii przelotowej we wszystkich tych tradycji ludowych: Trzymajcie się linii, odmawiajcie modlitwy, bądźcie dobrzy dla swoich rodziców, a zostaniecie nagrodzeni. Jeśli nie… lepiej uważaj!
Aby dowiedzieć się więcej o ciekawych tradycjach bożonarodzeniowych, weź nowy numer All About History lub zaprenumeruj teraz i zaoszczędź 25% od ceny okładkowej.