Klay Thompson’s father posts photo of the first time he took his sons to meet Kobe Bryant

paź 17, 2021
admin

Me introducing my boys to Kobe in Portland…The year? Hmmm…Musta bin 2001…I think…Klay był zbyt nieśmiały by wrócić tam na spotkanie z nim…So just Mykee n Trayce met him pic.twitter.com/ypFUAuPRCD

– Mychal Thompson (@champagnennuts) January 28, 2020

Mychal Thompson, ojciec Klaya Thompsona z Golden State Warriors, zamieścił przejmujące zdjęcie z pierwszego spotkania, kiedy zabrał swoich synów na spotkanie z gwiazdą Los Angeles Lakers, Kobe Bryantem. Tyle, że Klay nie jest na zdjęciu.

Klay był zbyt nieśmiały, aby spotkać się z Bryantem, według jego ojca, który zdobył dwa mistrzostwa z Lakersami. Zamiast tego bracia Klaya, Mychel i Trayce, stoją niezdecydowani w ustawieniu w szatni przed gwiazdą. Mychal szacuje, że zdjęcie zostało zrobione w Portland w 2001 roku podczas mistrzowskiego sezonu Lakers.

Klay był idolem Bryanta, który później pracował z początkującym talentem koszykarskim zaczynającym się w szkole średniej. I oczywiście, Klay grałby później Bryanta w latach 2012-2016 jako członek Warriors.

W swoim ostatnim sezonie, Bryant dał Klayowi swoją koszulkę i napisał: „Do Klaya, to była przyjemność oglądania, jak wyrastasz na gracza, którym jesteś! Keep going!”

Kobe Bryant daje Klayowi Thompsonowi koszulkę z autografem, game-worn po zwycięstwie nad GSW https://t.co/TsjUdJB7iN pic.twitter.com/ig5PO2SRr6

– Bleacher Report (@BleacherReport) March 7, 2016

Mychal Thompson o swoim synu Klayu:

„Powiedziałem mu, że przypomina mi Kobe’go, sposób w jaki gra przez swoje kontuzje… Bardzo mu schlebiało, że dałem mu takie porównanie.” pic.twitter.com/hLVHdFqKDJ

– Chris Montano (@gswchris) January 29, 2020

Mychal dał też Klayowi ostateczny komplement, gdy powiedział mu, że przypomina mu Kobe’go, „sposób w jaki gra przez swoje kontuzje.”

W przeciwieństwie do niektórych swoich kolegów z drużyny Warriors, w tym Stepha Curry’ego i Draymonda Greena, Klay nie wydał jeszcze publicznego oświadczenia w sprawie utraty Bryanta.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.