Google’s Street View cars are making streets viewable to more than just humans
That’s why Street View cars have been completely revamped. Nadal mają kamery, ale są również wyposażone w czujniki lidarowe, oczy samochodów samojezdnych, które tworzą trójwymiarowe modele świata, przez który przejeżdżają.
Te „chmury punktów” pozwalają samojeżdżącemu samochodowi zrozumieć nie tylko jak wyglądają obiekty, ale gdzie się znajdują i jaki mają kształt. Krawężniki, pomarańczowe pachołki, sygnalizacja świetlna, proste. Piesi, rowerzyści, inne pojazdy na drodze, gotowe.
Mając mapę 3D miasta, przez które jadą z wyprzedzeniem, samochody Waymo mogą skupić się mniej na podwójnych żółtych liniach i przejściach, o których już wiedzą, że tam są, a bardziej na tym, czego nie wiedzą – jak piesi i rowerzyści.
Kolejna korzyść: samochody Waymo będą mogły jeździć wszędzie, niezależnie od pogody, ponieważ będą już wiedziały, gdzie znajdują się ważne elementy drogi i gdzie mogą jechać. Podczas toczenia się w kierunku znaku stopu pokrytego śniegiem, samochód Waymo zobaczy czerwoną farbę tak samo wyraźnie jak samochód Street View, kiedy toczył się i uchwycił go w słoneczny dzień.
Jednakże, podczas gdy można uzyskać dostęp do map Street View 2D za darmo, te mapy 3D są bardzo cenne, poszukiwane i prywatne gorący towar. Deepmap, 3D startup mapowania, podniósł około 100 milionów dolarów do obsługi mapowania autostrad z własnych pojazdów testowych LiDAR-toting. Civil Maps, inny startup robiący to samo, ma listę inwestorów, na której znajduje się Ford.
Aby rozszerzyć działalność na coraz więcej miast, inne startupy samojezdne, takie jak Zoox, Cruise i drive.ai będą musiały albo tworzyć własne, albo wykorzystywać startupy takie jak Deepmap’s detailed maps. Brak wirtualnej infrastruktury może łatwo być jedyną rzeczą, która trzyma AV z powrotem z ekspansji do własnego miasta rodzinnego. W miarę jak wyścig do porzucenia kierownic staje się coraz bliższy rzeczywistości, zapotrzebowanie na mapy będzie jeszcze większe.
Infrastruktura Street View firmy Google stawia ją w korzystnej sytuacji, obejmując każde większe miasto – i kraj – na planecie. Ponieważ cały świat jest ponownie mapowany, Street View utoruje drogę Waymo do uruchomienia w jednym mieście po drugim. Nawet jeśli mają przewagę, to naprawdę będzie to najbardziej wydajny i skuteczny mapper, który zabierze do domu złoto.
Ostatnie przejęcie Blue Vision przez Lyft pokazuje, że młody i głodny konkurent nie chce pozostać w tyle. Zamiast używać lidaru, technologia Blue Vision wykorzystuje kamerę smartfona i GPS do swoich potrzeb mapowania. Z armią kierowców Lyft na zawołanie, Blue Vision jest w optymalnej pozycji, aby odnieść sukces. Wyposażeni w kamery Blue Vision kierowcy Lyft w całym kraju będą mapować ulice, pozyskując dokładne dane z tą samą prędkością lub nawet szybciej niż Google.
„Ilość posiadanych danych wpływa na to, jak bardzo możesz polegać na swoim systemie. To, na co pozwala nam nasza technologia, to wykorzystanie floty Lyfta do szkolenia samochodów. To naprawdę zmienia postać rzeczy.” – Peter Ondruska, CEO firmy Blue Vision.
Wkrótce kartografowie 3D mogliby każdy z nich rościć sobie prawo do własnych miast, VC będą sypać pieniędzmi na te, które ich zdaniem mają przewagę konkurencyjną, a startupy AV będą musiały albo zapłacić, albo zapiąć pasy.
Z nadejściem całego podrynku startupów zajmujących się mapowaniem, branża self-drivingu mogłaby być wyceniana jeszcze wyżej niż obecnie. Niedawno przewidywano, że do 2030 roku będzie warta 5 bilionów dolarów. Przy czym Morgan Stanley już wycenia Waymo na 175 miliardów dolarów, samochody Google Street View mogą doprowadzić go do #30 na liście Fortune 500 w ciągu zaledwie kilku lat.
Wyłania się nowy rynek, który może być wart biliony, ale w rzeczywistości będziemy musieli po prostu poczekać i zobaczyć, dosłownie.
.