Funny Boot Camp Stories – Volume 3

gru 6, 2021
admin

Obóz jeniecki i szkolenie podstawowe to środowiska o wysokim poziomie stresu. To, w połączeniu z niektórymi genialnymi/okrutnymi instruktorami musztry prowadzi do całkiem zabawnych incydentów.

Krzyczący instruktorzy musztry

I Own Your Soul

Kiedy byłem na Parris Island, wierciliśmy się na pokładzie paradnym i ten jeden rekrut ciągle nawalał. Nasz instruktor musztry zatrzymał nas, podszedł do rekruta i zaczął go męczyć. Dał mu klasyczne DI: krzyk w obu uszach, plwociny latające, uderzając go w twarz z jego okładki.

W końcu rekrut załamał się i ciche łzy zaczęły spływać po jego twarzy. DI wziął swój palec, otarł łzę z oka rekruta i oblizał ją, mówiąc do rekruta „Teraz ja posiadam twoją duszę.”

NUTS_STUCK_TO_LEG

Bitwa o Monitor i Merrimac

Pierwsze kilka tygodni w jednostce są pełne badań lekarskich i dentystycznych, a jeśli potrzebujesz zabiegu, dostajesz go właśnie tam. Wielu facetów miało wyrywane zęby mądrości, a jeden wrócił tuż przed zgaszeniem świateł z ustami pełnymi gazy i otępiały od leków.

Nasz DI wezwał nas wszystkich na środek sali, uformował nas, a potem powiedział, żebyśmy usiedli w stylu indiańskim na podłodze, i że rekrut Toothy opowie nam bajkę na dobranoc.

Przyciągnął krzesło dla Toothy’ego, a potem powiedział mu, żeby opowiedział nam historię bitwy o Monitor i Merrimac. Toothy mruknął, że nie zna tej historii, więc DI powiedział mu, żeby po prostu ją wymyślił, a za każdy fakt, który będzie miał rację, dostaniemy dodatkowe 5 minut snu rano.

To, co nastąpiło potem, było jak żywy odcinek Drunk History, minus jakakolwiek faktyczna dokładność. O ile Toothy mógł sobie przypomnieć, Monitor był brytyjski, Merrimack to „Old Ironsides”, a na koniec „wystrzelali się nawzajem i wszyscy zginęli. Koniec.”

Wszyscy umieraliśmy ze śmiechu, ale DI siedział tam z kamienną twarzą. Po tym jak Toothy skończył, DI po prostu wstał i powiedział „Dokładnie tak to się stało. Dobra robota”, wstał, wyłączył światła i wyszedł.

ShillinTheVillain

Hope Your DI Isn’t This Mean

Mieliśmy sierżanta musztry, który kazał szeregowej nosić gałąź wszędzie gdzie szła, aby uzupełnić cały tlen, który marnowała.

Mieliśmy faceta o nazwisku Fitzwater, nazywaliśmy go „Fats-water”. Nie nazywaliśmy go tak tylko dlatego, że był gruby (był), był leniwym kawałkiem gówna, który ciągle udawał, że jest ranny, żeby wyrwać się z pracy. Tak czy inaczej, pewnego dnia wkurzył się na nas i powiedział: „Jeśli ktoś jeszcze raz nazwie mnie grubasem, powiem o tym sierżantowi!”. Natychmiast sierżant musztry wchodzi i mówi „hej, co tam, fats-water?”

Matka jednego z innych szeregowych wysłała mu zdjęcie sierżanta musztry niszczącego szafkę, z listem „mam nadzieję, że twój sierżant nie jest tak wredny jak ten! :)” okazało się, że było to zdjęcie naszego sierżanta musztry. Zamieścił on na Facebooku zdjęcie, które stało się wirusem, ona po prostu szukała zdjęć sierżantów musztry i tak się złożyło, że to był on.

quickforstory8

Dzięki weteranom z Reddit za podzielenie się swoimi historiami z boot campu.

Sandboxx to mobilna aplikacja, która umożliwia tym w mundurach i ich rodzinom pozostanie w kontakcie jak nigdy wcześniej. Członkowie służby, weterani, rezerwiści i rekruci mogą korzystać z Sandboxx Units, aby pozostać w kontakcie z tymi wszystkimi, z którymi służyli lub będą służyć. Sandboxx Letters kontynuuje tę misję, dając bliskim możliwość wysyłania fizycznej poczty do tych, którzy są na szkoleniu podstawowym, na obozie lub w trakcie służby. Dołącz do społeczności Sandboxx tutaj.

0 Shares

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.