Down Goes Frazier: „Smokin’ Joe” Frazier’s Battle With Liver Cancer
„Down goes Frazier! Leży Frazier!” To jedno z najbardziej pamiętnych wezwań w historii transmisji sportowych.
Howard Cosell wypowiedział te słowa po tym, jak George Foreman posłał Joe Fraziera na matę w walce o mistrzostwo świata wagi ciężkiej w 1973 roku. Tego wieczoru na Jamajce Foreman zdobył tytuł mistrzowski w wadze ciężkiej. Po tej walce Frazier już nigdy nie zostałby Mistrzem Świata.
„Smokin’ Joe” Frazier nie przegrał zbyt wielu walk. Tylko cztery jako profesjonalista, ponieważ po prostu miażdżył swoich przeciwników serią ciosów, w tym niszczycielskim lewym sierpowym. Ten lewy sierpowy kończył wiele jego walk przed czasem. Z 34 zawodowych zwycięstw Fraziera, 27 zostało odniesionych przez nokaut.
Wygrał tytuł w 1970 roku i bronił go cztery razy, zanim przegrał z Foremanem.
W 1971 roku Joe był pierwszym człowiekiem, który pokonał Muhammada Ali. Znokautował Ali’ego lewym sierpowym w 15 rundzie, co zostało okrzyknięte „Walką stulecia”. Ostatecznie przegrał z Alim dwukrotnie, jedną z porażek ponosząc w „Thrilla in Manila.”
Jednakże, pomimo kariery polegającej na druzgocącym nokautowaniu wszystkiego na swojej drodze, w wieku 67 lat Frazier stanął do walki swojego życia.
Smokin’ Joe został zdiagnozowany z rakiem wątroby nieco ponad miesiąc temu i zmarł na początku tego tygodnia. To tragiczne zakończenie niesamowitego życia.
Miałem szczęście spotkać Fraziera kilka lat temu na imprezie charytatywnej. Pamiętam, że byłem zaskoczony jego wzrostem, lub jego brakiem. Miał tylko 5’11”. Nawet jeśli był mały jak na byłego mistrza wagi ciężkiej, wciąż wyglądał potężnie.
Kiedy uścisnęliśmy sobie dłonie, jego ręka objęła moją. Powiedzenie, że miał mocny uścisk byłoby niedopowiedzeniem. Pomyślałem o tym, jak w wieku 60 lat mógłby mnie powalić w pół sekundy swoim opatentowanym lewym sierpowym. Gdy odwiedziłem go przez kilka minut, zdałem sobie sprawę, że nie mam się o co martwić.
Znalazłem Fraziera jako łagodnego faceta. Był czarujący, a jego osobowość z pewnością dorównywała jego legendarnemu statusowi. Jego czarny garnitur i czarny kowbojski kapelusz zdawały się łagodzić jego osobowość. Jasne, to było krótkie spotkanie i zapłacono mu za to, że tam był, ale znalazłem ten pędzel z wielkością, aby być o wiele bardziej przyjemnym niż się spodziewałem.
W czasach takich jak te, przypomina mi się ponownie, że rak może, i prawdopodobnie dotknie nas wszystkich.
Rak dotyka największych i najmniejszych, Smokin’ Joe i Average Joe.
O autorze
Chris Callahan
Chris jest byłym dyrektorem ds. marketingu w Baylor Hamilton Heart and Vascular Hospital. Jest byłym dziennikarzem telewizyjnym, fanem Oklahomy Sooners i miłośnikiem muzyki, który nie wyobraża sobie już życia bez Twittera.
.