Dlaczego ślimaki są jednymi z najbardziej śmiercionośnych stworzeń na świecie

gru 7, 2021
admin

Jeśli chodzi o najbardziej śmiercionośne stworzenia na świecie, duże drapieżniki, takie jak rekiny i lwy, mają tendencję do zdobywania wszystkich kredytów. Ale w rzeczywistości, gdybyśmy mieli wskazać najczęstszego zabójcę w królestwie zwierząt, byłby to komar.

Innym stworzeniem należącym do kategorii „małe, ale śmiertelne” jest ślimak słodkowodny, który jest odpowiedzialny za ponad 200 000 zgonów rocznie – więcej zgonów niż rekiny, lwy i wilki razem wzięte.

Ślimaki słodkowodne przenoszą chorobę pasożytniczą zwaną schistosomatozą, która zaraża prawie 250 milionów ludzi, głównie w Azji, Afryce i Ameryce Południowej.

„Umawiasz się na nią z samego brodzenia, pływania, wchodzenia do wody w jakikolwiek sposób, a pasożyty w zasadzie wychodzą ze ślimaków do wody i szukają cię. I przenikają przez twoją skórę, migrują przez twoje ciało, kończą w twoich naczyniach krwionośnych, gdzie mogą żyć przez wiele lat, nawet przez dziesięciolecia. W rzeczywistości to nie robaki wywołują choroby u ludzi, lecz ich jaja. A te jaja mają ostre kolce, ponieważ w końcu muszą wydostać się z ludzkiego ciała z powrotem do wody i znaleźć tam ślimaki, które są im potrzebne do zakończenia cyklu reprodukcyjnego. I tak te jaja mogą zalegać w różnych tkankach i powodować poważne objawy, począwszy od anemii i zmęczenia, aż do różnych poważnych objawów, a nawet śmierci w około 10 procentach przewlekłych przypadków.”

W latach 70-tych lek praziquantel stał się przystępną opcją zwalczania schistosomatozy na całym świecie, a kraje porzuciły alternatywne metody „kontroli ślimaków” na rzecz nowoczesnych zabiegów medycznych.

Ale dzisiaj naukowcy zaczynają ponownie rozważać podejście wyłącznie lekowe do zwalczania schistosomatozy. W nowym badaniu naukowcy z Uniwersytetu Stanforda odkryli, że kraje, które zastosowały kreatywne ekologiczne podejście do kontroli ślimaków – takie jak wprowadzenie drapieżnika do środowiska – znacznie zmniejszyły wskaźniki infekcji w tych społecznościach.

„Jednym z rodzajów kreatywnych dróg, którym się teraz przyglądamy, jest ponowne wprowadzenie drapieżników ślimaków” – mówi Sokolow. „Nie było to zbyt często stosowane w przeszłości, ale w szczególności na obszarze w Senegalu w Afryce Zachodniej pracujemy z lokalną organizacją non-profit … próbując zbadać, jak środowisko zmieniło się przez działalność człowieka i wyparło drapieżnika – te rodzime krewetki – które, jak wiadomo, są prawdziwymi żarłocznymi drapieżnikami ślimaków, i jak możemy przywrócić je z powrotem poprzez kreatywną inżynierię – budowanie drabin nad tamami, aby krewetki mogły uzyskać dostęp do tych miejsc, z których teraz zostały wyeliminowane, a nawet przy użyciu akwakultury.”

Sokolow mówi, że inne kraje również odniosły sukces w zmniejszaniu populacji ślimaków przy użyciu zintegrowanego podejścia.

„Japonia wyeliminowała chorobę w późnych latach 70-tych, koncentrując się całkiem wyłącznie na kreatywnych rozwiązaniach inżynieryjnych w celu zmniejszenia siedliska ślimaków”, mówi Sokolow. „Ślimaki nie zniknęły z Japonii nawet dzisiaj, ale pasożyt zniknął, ponieważ zwróciliśmy się do opieki medycznej dla ludzi w połączeniu z kreatywnymi strategiami, aby zmniejszyć ślimaki. To jest ta zintegrowana strategia … która naprawdę zadziałała”.

Niektórzy ludzie martwią się o wpływ środowiskowy zmniejszenia populacji ślimaków, ale Sokolow mówi, że zintegrowane podejście do problemu powinno prowadzić do korzystnych rezultatów.

„Jako zespół ekologów, epidemiologów i lekarzy patrzymy pod każdym kątem,” mówi Sokolow.

„Ale mówimy tu o prawdziwych ludzkich życiach. Mówimy o wielu cierpieniach. W rzeczywistości zdecydowana większość ludzi cierpiących na schistosomatozę to dzieci – małe dzieci i młodzi dorośli, i wiesz, musimy zrównoważyć wszystkie te zagrożenia z korzyściami. I tak naprawdę mówimy tu o przywróceniu systemu, badaniu tego systemu, znalezieniu tych ekologicznych dźwigni, które lubimy nazywać, a które zostały zepchnięte przez działalność człowieka i przywróceniu ich do równowagi. I naprawdę, wiesz, każda działalność człowieka wiąże się z pewnym ryzykiem, ale myślę, że jeśli robimy rzeczy dobrze i mądrze, możemy czerpać korzyści.”

Ten artykuł jest oparty na wywiadzie, który został wyemitowany w PRI’s Science Friday.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.