Czy Clinique jest wolny od okrucieństwa? What You Need to Know – Everything Vegan
Czy Clinique jest cruelty-free? Odpowiedź jest skomplikowana. Oficjalne oświadczenie firmy mówi, że nie testują oni na zwierzętach, z wyjątkiem sytuacji, gdy jest to wymagane przez prawo, co nie jest ostateczną odpowiedzią. Wiele krajów całkowicie zakazało testowania kosmetyków na zwierzętach, w tym cała Unia Europejska. Inne zachęcają firmy do unikania testów na zwierzętach, jeśli to tylko możliwe, promując metody alternatywne. Jest jednak jeden rynek, który jest zwolennikiem starszych, okrutniejszych metod: Chiny.
Checkout our favorite vegan makeup remover – or read on for more!
The China Effect
Do 2014 roku wszystkie kosmetyki produkowane lub sprzedawane w Chinach były wymagane do testowania na zwierzętach, co oznaczało, że praktycznie wszystkie główne firmy kosmetyczne angażowały się w testy na zwierzętach. Chiński rynek kosmetyczny jest ogromny – ponad 29 miliardów dolarów rocznie – i ten zysk finansowy przeważył nad niewielkim uderzeniem PR, jakie poniosłyby za testowanie na zwierzętach. Chiny są jedynym dużym rynkiem, który nadal wymaga przeprowadzania testów na zwierzętach – większość firm nie brałaby w nich udziału, gdyby nie było to wymagane przez prawo. Testy na zwierzętach są drogie, niebezpieczne i skomplikowane. Modele in-vitro ludzkiej skóry są preferowaną metodą dla kosmetyków, ze względu na ich większą dokładność, bezpieczeństwo i łatwość. Od 2014 roku niektóre produkty mogą być zwolnione z wymogu przeprowadzania testów na zwierzętach. Nadal obowiązuje on dla każdego kosmetyku, który zgłasza roszczenie funkcjonalne; szampon, który twierdzi, że zmniejsza łupież będzie testowany, ale zwykły szampon nie. Wymóg ten obowiązuje również w USA, ale może być zniesiony w przypadku produktów, które nie zawierają żadnych nowych, nietestowanych składników. Oznacza to, że podczas gdy wiele produktów Clinique nie jest testowanych na zwierzętach – i prawdopodobnie żaden z ich amerykańskich lub europejskich produktów – ich firma nadal jest zaangażowana w testy na zwierzętach zgodnie z chińskim prawem.
It’s a Complicated World
Jeśli kupujesz produkt Clinique w USA, prawdopodobnie nie kupujesz czegoś, co było testowane na zwierzętach. Jednakże, wspieracie finansowo firmę, która testuje na zwierzętach. Choć może to od razu zniechęcić Cię do Clinique, jest kilka rzeczy, które warto wziąć pod uwagę. Po pierwsze, wiele „wegańskich” marek należy do nie-wegańskich konglomeratów, które testują na zwierzętach. Tom’s of Maine jest jednym z przykładów; podczas gdy produkty same w sobie nie zawierają produktów pochodzenia zwierzęcego i nie są testowane na zwierzętach, są własnością Colgate-Palmolive, która nie daje takich gwarancji i sprzedaje produkty w Chinach. W skomplikowanym świecie globalnego biznesu, trudno jest wiedzieć, czy jakakolwiek „wegańska” marka jest całkowicie oderwana od jakiejkolwiek firmy, która praktykuje testy na zwierzętach. Na przykład Jason Natural Products, choć sam jest wolny od okrucieństwa i w 99,9% wegański, jest spółką zależną Hain Celestial Group. Konglomerat ten jest właścicielem kilku popularnych wegańskich i wolnych od okrucieństwa marek, takich jak linia mlek roślinnych Almond/Soy/Rice Dream, produkty do pielęgnacji skóry Alba Botanica i produkty kosmetyczne Avalon. Sprzedaje również indyki i kurczaki pod markami Freebird i Plainville Farms, a także produkty mleczne pod marką The Greek Gods. Istnieją dwa sposoby podejścia do tego etycznego dylematu.
Making Moral Choices
Pierwszy, można tylko wybrać, aby wspierać marki, które są całkowicie, 100% wolne od jakiegokolwiek zaangażowania z produktów niewegańskich, gdy tylko jest to możliwe. Jest to możliwe, ale niekoniecznie praktyczne. Większość żywności w supermarketach jest własnością tylko kilku dużych konglomeratów, z których wszystkie są zaangażowane w przemysł mięsny i mleczarski. Na przykład orzeszki Planter’s Nuts i sos do makaronu Classico są własnością firmy Kraft-Heinz, która jest również właścicielem Oscara Meyera. Jeśli nie jesteś skłonny albo zapamiętać wszystkich połączeń konglomeratów spożywczych, albo po prostu uprawiać całą swoją własną żywność, trudno będzie ci być naprawdę pewnym, że nie finansujesz pośrednio mięsa i nabiału.
Po drugie, mógłbyś wspierać tylko wegańskie oddziały niewegańskich konglomeratów. W społeczeństwie kapitalistycznym firmy reagują na zmiany rynkowe. Jeśli wegańska filia osiąga lepsze wyniki niż filia nie-wegańska, może to być sygnał dla właścicieli, że wegańskie produkty dobrze sobie radzą. Wracając do wcześniejszego przykładu, Colgate-Palmolive zainwestowało w sukces Tom’s of Maine. Jeśli Tom’s dobrze sobie radzi, może to być sygnał dla Colgate, że oni również powinni rozważyć rezygnację z testów na zwierzętach. Wspieranie filii i marek, które powstrzymują się od testów na zwierzętach i produktów pochodzenia zwierzęcego jest sposobem na zasygnalizowanie wielkim konglomeratom, że wegańskie produkty są warte inwestycji.
Więc co możemy powiedzieć?
Więc, jeśli chodzi o Clinique, nie jest on wolny od okrucieństwa, ściśle mówiąc. Jeśli chcesz powstrzymać się od wszystkich firm, które prowadzą badania na zwierzętach, Clinique powinien być na czarnej liście. Jednak zastanów się, jak wiele naprawdę znaczy naklejka „cruelty free”. Clinique nie testuje na zwierzętach niczego, co nie jest do tego zobowiązane przez chińskie prawo – robienie tego nie ma sensu z biznesowego punktu widzenia. Odmowa zakupu Clinique będzie bolało ich dolnej linii, ale to może się obrócić – pieniądze, które tracą w USA i Europie będą musiały być nadrobione gdzieś, a Chiny są tylko coraz bogatsze.
Możliwe jest, że to będzie naciskać Clinique lobbować Chiny trudniej do końca do testów na zwierzętach. W skrócie, po prostu nie-kupowanie produktów Clinique niekoniecznie będzie produkować żadnych znaczących zmian w Chinach polityki testowania zwierząt. Chociaż zaszkodzi to ich dolnej linii, popyt na testy na zwierzętach jest w dużej mierze poza ich kontrolą. Clinique mógłby wycofać się z chińskiego rynku, dopóki rząd nie zakaże testów na zwierzętach, ale to kosztowałoby ich fortunę i dlatego jest mało prawdopodobne, że tak się stanie. W skrócie, skuteczność bojkotu firm kosmetycznych, które wchodzą na rynek chiński jest wątpliwa w najlepszym przypadku, po prostu dlatego, że Amerykanie i Europejczycy mają niewielki wpływ na decyzje chińskiego rządu.
Nie oznacza to, że powinniśmy się poddać – spraw, aby twój głos był słyszalny, zarówno w domu, jak i na całym świecie. Powiedz Clinique i podobnym firmom, że chcesz, aby lobbowały rząd chiński w celu zakończenia testów na zwierzętach. Ofiaruj czas i/lub pieniądze dla grup walczących o prawa zwierząt, które walczą o zniesienie tej odrażającej i barbarzyńskiej praktyki. Istnieje wiele powodów, dla których warto wspierać mniejsze, całkowicie wegańskie firmy zamiast ogromnych konglomeratów. Możesz starać się wspierać kandydatów, którzy dbają o dobrostan zwierząt.
W skrócie, zakończenie okrucieństwa wobec zwierząt zajmie trochę czasu. Być może pokolenia. Ale to jest ważne i być może jesteśmy na początku większego ruchu w kierunku wegańskiego stylu życia. Czy widzisz, że to nadchodzi? Ja myślę, że tak.