Coolopolis: Montreal jako stolica Kanady lub Quebecu: jak miasto byłoby inne
Jak Montreal byłby inny, gdyby nadal był stolicą Kanady, lub stolicy Quebecu?
Montreal był kiedyś stolicą tego, co stało się Kanada. Pozostałby nią, gdyby nie niefortunny epizod, w którym Anglicy spalili Parlament.
Buntownicy byli wściekli na to, co uważali za lekką karę wymierzoną tym, którzy brali udział w Rebelii 1837 roku.
Niektórzy żałują tej straty i spekulują, że separatyzm Quebecu nigdy by się nie zakorzenił, gdyby Montreal pozostał stolicą Kanady.
Montreal nigdy nie był stolicą Quebecu, jednakże.
Quebec City stało się stolicą prowincji w czasie, gdy było najważniejszym miastem w Nowej Francji.
Ważność Quebec City spadła po tym, jak Montreal zbudował lepszą infrastrukturę portową, co doprowadziło do dominacji Montrealu.
I rzeczywiście niewiele stolic państw i prowincji znajduje się w ich największych miastach, głównie z podobnych powodów.
Kanadyjskie wyjątki obejmują Toronto i Winnipeg.
Może być więcej w tej historii, jednak.
Niewypowiedziana logika stojąca za preferencją umiejscowienia stolicy w mniejszym mieście jest taka, że miasto z buzującym życiem nocnym nie jest uważane za sprzyjające sprawom państwowym.
Innymi słowy, mniejsze miasta oferują mniej niebezpiecznych rozproszeń.
Szansa na to, że polityk zostanie uwiedziony, a następnie zaszantażowany w scenariuszu honeypot byłaby znacznie większa w mieście takim jak Rio niż w sennym miasteczku takim jak Brasilia i znacznie większa w Montrealu niż w sennej Ottawie.
Montreal rozwinął się jako miasto nocnych klubów, ponieważ nie miał żadnego szczególnego powodu, aby pozostać szanowanym.
Więc stał się znany z gorzały, hazardu i komercyjnych spotkań seksualnych.
Montreal z pewnością stracił wiele przez to, że nie był stolicą ani Kanady ani Quebecu.
Ale zyskał również przez utratę kajdan szacunku i stał się interesującym i zabawnym miastem, którym można się cieszyć.