13 JOKER Stories That Are Better Than THE KILLING JOKE
Posted By Dan Greenfield on Jul 24, 2016 |
There are so many better stories …
–
UPDATED 8/23/17: Warner Bros. najwyraźniej ma film o pochodzeniu Jokera w pracach, z Martinem Scorsese w kolejce do produkcji. Mógłbym przejść całe moje życie bez filmu Joker i być w porządku z tym, ale zaangażowanie Scorsese przynajmniej sprawia, że zwracam uwagę. (Zakładając, że to wszystko faktycznie się wydarzy.)
Anyway, mam nadzieję, że filmowcy nie wezmą swoich wskazówek z The Killing Joke. Pokusa będzie wielka, oczywiście, ale jest tak wiele lepszych historii Jokera do wyboru dla inspiracji (historie pochodzenia lub nie).
Pisałem ten kawałek jakiś czas temu, jak animowany film The Killing Joke był hitem, ale to sprężyny do umysłu ponownie z tej najnowszej wiadomości. Tak więc, po raz kolejny, oto 13 JOKER STORIES BETTER THAN THE KILLING JOKE:
–
Więc animowany The Killing Joke zadebiutuje w tym tygodniu na dużym ekranie i będzie dostępny do pobrania cyfrowo.
Nie mam zamiaru go oglądać. Wyraziłem się dość jasno, że nie jestem fanem seksualnie sadystycznego kawałka opowieści Alana Moore’a (kliknij tutaj, aby przeczytać dlaczego – jeśli się odważysz). I byłem dość zdenerwowany sposobem, w jaki ludzie są tak podekscytowani, że to zasłużyło na ocenę R (kliknij tutaj – ponownie, jeśli się odważysz).
Ale nie lubię burzyć tak bardzo, jak lubię budować. Kiedy po raz pierwszy napisałem ten kawałek o The Killing Joke w zeszłym roku, zasugerowałem pięć alternatyw. Teraz jednak, gdy film ukazuje się w wielkim szumie, postanowiłem pójść na całość i zaproponować 13 historii o Jokerze, które są lepsze od Zabójczego żartu.
Niektóre z nich są mroczne i pokręcone. Inne, mniej. Niektóre pochodzą z komiksów, inne z ekranu. Wszystkie są zabawne i wszystkie pozostawią was bardziej zadowolonych niż powieść graficzna Moore’a.
Och, a jeśli macie swojego faworyta, którego tu nie widzicie, po prostu dodajcie go w komentarzach lub w którymkolwiek wątku społecznościowym, w którym to znaleźliście.
Bez szczególnej kolejności:
–
Dark Knight Returns #3 (1986). Wizja Franka Millera na temat Jokera jest jedną z najmroczniejszych, jakie ukazały się w druku, a ten rozdział jego magnum opus jest szczytowym osiągnięciem miniserii. Joker jest nie tylko złowrogi – jest przerażająco niebezpieczny.
–
Batman #251 (1973). The Joker’s Five-Way Revenge, autorstwa Denny’ego O’Neila i Neala Adamsa, słynny powrót Jokera do jego zabójczych korzeni. Jest to również niesamowicie dobra opowieść, z klasyczną okładką, spektakularną grafiką, dramatycznym tempem i doskonałym chorym humorem.
–
Detective Comics #475-476 (1977-78). The Laughing Fish, autorstwa Steve’a Engleharta i Marshalla Rogersa, to podstawowa historia o Batmanie, która wpłynęła na pisarzy i artystów w kolejnych dekadach. Side note: That the entire Englehart-Rogers run (bookended by chapters including contributions from Walt Simonson and Len Wein) remains out of print is a crime against comics.
–
The Dark Knight (2008). Teraz ludzie powiedzą: „Cóż, Heath Ledger inspirował się The Killing Joke”. Na co ja odpowiadam: No i co z tego? Nie jestem przeciwny idei zimnego jak kamień Jokera, który jest również maniakalnym anarchistą.
–
Gotham Central #12-15 (2003-04). Soft Targets, autorstwa Eda Brubakera, Grega Rucki, Michaela Larka i Stefano Gaudiano, jest prawdopodobnie najlepszą historią o Jokerze z ostatnich 15-20 lat i pokazuje, jak przeciętni gliniarze z Gotham muszą radzić sobie z potworem o zasięgu Jokera. Wywarła ona również duży wpływ na Mrocznego Rycerza. Jest to zebrane w handlu, Gotham Central, Book Two: Jokers and Madmen.
–
Batman #1 (1940). Już dwie pierwsze historie o Jokerze – autorstwa Billa Fingera, Boba Kane’a (podpisane zresztą) i Jerry’ego Robinsona – pozostają jednymi z najlepszych, a główne elementy przetrwały do dziś. Ten Joker to był paskudny kawał roboty.
–
Batman #0 (2012). Scott Snyder i Greg Capullo reimaginują początki Jokera (do pewnego stopnia) jako szefa gangu Red Hooda. Joker nigdy nie zostaje zidentyfikowany w tekście, ale jest całkowicie jasne, że psychopata przewodzący gangowi to człowiek, któremu przyjdzie terroryzować Gotham w znacznie inny sposób przez kolejne lata.
–
Detective Comics #168 (1951). Skoro mowa o Czerwonym Kapturku, sprawdźcie oryginalną historię autorstwa Billa Fingera, Lew Sayre Schwartza i George’a Roussosa, która była wielokrotnie przedrukowywana.
–
Batman (1989). Jack Nicholson wamps go i kradnie show jako Clown Prince of Crime w filmie Tima Burtona z Michaelem Keatonem w roli głównej. (Joker staje się coraz bardziej przesadzony w trakcie filmu, ale rzadko kiedy jest bardziej przerażający niż wtedy, gdy widzimy go po raz pierwszy.
–
Batman #8 (1941-42). Ta wczesna historia autorstwa Billa Fingera, Boba Kane’a (pozornie) oraz Jerry’ego Robinsona i George’a Roussosa, została przedrukowana w 1975 roku w Limited Collectors’ Edition C-37 i pokazuje Jokera jako całkowicie pozbawionego litości. To znaczy, zobaczcie ten mały śmiertelny ruch, który wykonuje. Myślę o tym za każdym razem, gdy jadę nocą krętą autostradą. Good lord.
–
Batman #321 (1980). Len Wein i Walt Simonson biorą typowo głupie założenie Jokera – są jego urodziny, więc porywa Batmana i jego sprzymierzeńców jako prezent dla siebie – i czynią je śmiesznie złośliwym.
Joker wykonuje również jeden ze swoich charakterystycznych psychotycznych ruchów:
–
Pop Goes the Joker/Flop Goes the Joker (1967). Joker Cesara Romero nie był mordercą, ale mimo to był rozwydrzony. To nie jest tylko jeden z najlepszych odcinków Batmana ’66 z udziałem Jokera (kliknij tutaj, aby sprawdzić inne), to może być najlepszy występ Romero.
.