10 stereotypów o nas, kobietach z Europy Wschodniej, które muszą umrzeć
Zrobimy wszystko, aby wyemigrować.
Jeśli myślisz, że wszystkie mamy zamiar wskoczyć do pudełka i zostać wysłane z Węgier do Nowego Jorku, aby mieć szansę na 'lepsze życie’, pomyśl dwa razy. Chociaż wielu z nas uwielbia podróżować i szukać najlepszego miejsca do osobistej realizacji, często możemy to znaleźć w naszych własnych krajach, dziękuję bardzo.
Jesteśmy zimni i pozbawieni emocji.
Im dalej na wschód pojedziesz, przekraczając słowacką granicę i wkraczając na Bałkany, tym więcej nieprzewidywalnych, szczerych emocji najprawdopodobniej będziesz świadkiem. Możemy cię spoliczkować, a potem powiedzieć, że cię kochamy w ciągu 5 minut; przynajmniej zawsze będziesz wiedział, co czujemy.
Nie potrafimy funkcjonować bez mężczyzny.
Nie chcę was rozczarować, chłopcy, ale my załatwiamy wszystko. Na własną rękę. Dawniej kobiety z Europy Wschodniej wstawały przed świtem, aby przygotować śniadanie dla całej rodziny i posprzątać dom – my, współczesne panie, budzimy się o wschodzie słońca, aby pójść na siłownię, nadrobić zaległości w poczcie elektronicznej i wyruszyć do pracy, aby być totalnym szefem. Od czasu do czasu rąbiemy też drewno.
Wszystkie jesteśmy blondynkami, chudymi i mamy obsesję na punkcie swojego wyglądu.
Tylko około połowa z nas jest naturalnymi blondynkami, a niebieskie oczy nie są tak łatwe do zdobycia. Do diabła, nawet nasze gwiazdy rocka świata mody, Natalia Vodianova, Petra Nemcova i Milla Jovovich przeciwstawiają się tej rzekomej „normie”. Ogólnie rzecz biorąc, uwielbiamy eksperymentować z naszym wyglądem, ale nie przejmujemy się nim bardziej niż przeciętna kobieta z Zachodu.
Nosimy błazeńskie ilości makijażu.
Czy wyobrażasz sobie absurdalnie ciemne, przydymione oko z niebieskim cieniem do powiek i czerwoną szminką? Nie ma mowy. Większość z nas trzyma się podstawowego tuszu do rzęs, odrobiny różu do policzków i balsamu do ust. Wzięłyśmy lekcję lub dwie od Niny Dobrev, pięknej aktorki o 100% bułgarskim pochodzeniu.
Wszystkie jesteśmy poszukiwaczkami złota.
Nie chcę ci tego przerywać, ale szukanie bogatego męża nie ma nic wspólnego z kulturą – ahem, Anna Nicole Smith. Jako kobieta z Europy Wschodniej, umawiałam się z więcej niż jednym facetem, który miał mniej pieniędzy niż ja (jeden nawet mieszkał na strychu u swojej matki podczas kryzysu finansowego w ’08), więc nie bądź pochopna, aby zrównywać pochodzenie narodowe i wartości osobiste.
Zamieniamy się w babuszki po przekroczeniu 50-tki.
Szybkie wyszukiwanie w Google „rosyjskie kobiety” wyciąga takie perełki jak ta: „Rosyjskie kobiety zmieniają się z niemożliwie gorących supermodelek w skurczone trutnie w absurdalnie krótkim okresie czasu”.
Żartujesz sobie ze mnie? Z ilością ćwiczeń i opieki żywieniowej, którą większość z nas wkłada, większość z nas starzeje się całkiem cholernie zgrabnie. Moja babcia ma 67 lat i wciąż waży dokładnie te same 120 funtów, co 20 lat temu.
Mamy zerową inteligencję.
Ile kobiet z Europy Wschodniej potrzeba, żeby wymienić żarówkę? Właściwie dwie. Jednej, żeby zająć się mechaniką, a drugiej, żeby dać ci do zrozumienia, jakim jesteś ignorantem, że w ogóle pytasz. Mamy mnóstwo mądrych kobiet, od założycielki Brainpickings Marii Popovej, przez Jaanika Merilo, doradcę Ministra Rozwoju Gospodarczego Ukrainy, po rumuńską Anę Aslan, biologa kierującego Instytutem Geriatrii.
Nigdy nie przepracowaliśmy dnia w naszym życiu.
Frustruję się, kiedy ludzie pytają mnie, jak mogę sobie pozwolić na podróżowanie lub posiadanie ładnych rzeczy. „Czy masz bogatych rodziców? Chłopaka? 'Sponsora’?” Jak większość moich koleżanek, dużo pracuję i tylko w ten sposób mogę sobie pozwolić na tygodniową wycieczkę do Los Angeles lub spędzić 2 tygodnie w Stambule.
Jesteśmy skłonne cierpieć dla mody.
Dawno minęły czasy, kiedy nosiłyśmy szpilki bez powodu. Teraz rządzą marki sportowe, takie jak Nike i Converse, w połączeniu z wygodnymi baletkami. Niebotycznie wysokie obcasy pojawiają się tylko na specjalne okazje (np. gdy do miasta przyjeżdża Brad Pitt).